Policja na miejsce została wezwana przez pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej z Ryńska, ponieważ starsza pani nie otwierała drzwi.
- Jestem opiekunem 86-latki z ramienia GOPS - mówi Iwona Macikowska. - Odwiedzam ją trzy razy w tygodniu na dwie godziny. Byłam u niej w poniedziałek i nic nie wskazywało, by coś się działo z tą panią. W środę pukałam i wołałam, ale nie było reakcji. Zgodnie z procedurą, zgłosiłam zdarzenie do GOPS - dodaje.
Pracownicy socjalni wezwali policję. Przyjechał 31-letni st. post. Paweł Winiarski. Zaczął zaglądać przez okno i zobaczył przez nie ślady krwi na podłodze w kuchni.
Kierowcy pędzili po obwodnicy Wąbrzeźna. Rowerzyści jeździli na "podwójnym gazie"
- Bez chwili namysłu wyważył drzwi i wszedł do środka - mówi - sierż. szt. Krzysztof Świerczyński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wąbrzeźnie. - Na podłodze w pokoju znalazł nieprzytomną 86-latkę z raną głowy. Natychmiast przystąpił do resuscytacji, która po kilku minutach przyniosła pozytywny skutek. Następnie opatrzył ranę, ułożył kobietę w pozycji bezpiecznej i okrył kocem termicznym, oczekując na przyjazd karetki pogotowia - dodaje Krzysztof Świerczyński.
Kobieta najprawdopodobniej zasłabła i uderzyła głową o piec, obok którego później leżała w kałuży krwi.
Na miejscu pojawił się wnuk kobiety, który zabezpieczył mieszkanie, gdy 86-latka w stanie wychłodzenia organizmu i odwodnienia przetransportowana została do szpitala.
Dzięki szybkiej reakcji st. post. Pawła Winiarskiego, który w policji służy od maja 2017 r. seniorka otrzymała drugie życie.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
