Oto Trzynasta Emerytura w kolejnych latach. Mamy wyliczenia nowego pomysłu rządu na "trzynastki"

Polska stoi przed poważnym wyzwaniem demograficznym, które ma bezpośredni wpływ na stabilność systemu emerytalnego. Liczba osób pracujących na jednego emeryta spadła z czterech 15 lat temu do niecałych trzech obecnie, a prognozy wskazują na dalszy spadek do niecałych dwóch osób w 2050 roku.

Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podkreśla konieczność szybkiego działania: - Musimy działać już teraz, żeby przyszli emeryci dostawali godne emerytury i żeby nie było niewspółmiernych, nie do wytrzymania obciążeń dla przyszłych pokoleń.

W obliczu tych wyzwań, rząd poszukuje skutecznych rozwiązań, które zapewnią stabilność finansową systemu emerytalnego.

Rząd chce zmienić podejście do pracy w starszym wieku, stawiając na zachęty zamiast przymusu. Celem jest stworzenie warunków, w których ludzie będą chcieli i mogli pracować jak najdłużej.

Minister Pełczyńska-Nałęcz zaznacza: - Jednym bardzo ważnym rozwiązaniem jest nie muszą pracować, tylko chcą pracować. Proponowane jest także zwiększenie emerytur w zależności od długości okresu zatrudnienia, co ma na celu motywowanie do dłuższej aktywności zawodowej. Takie podejście ma pomóc w rozwiązaniu problemu niskich emerytur, które nie zawsze odzwierciedlają długość okresu pracy.

Wśród nowych propozycji rządu znajduje się pomysł zwrotu 13. emerytur dla osób, które zdecydują się na późniejsze przejście na emeryturę. Minister Pełczyńska-Nałęcz wyjaśnia: - Człowiek przechodzi na emeryturę, dostaje 13 emeryturę. Nie przechodzi – nie dostaje. Za te laty pracy, kiedy nie przechodzi na emeryturę, człowiek powinien dostawać zwrot zaległych jakby trzynastek, wtedy ten bonus emerytalny się opłaca.

Taka forma zachęty ma na celu nie tylko poprawę sytuacji finansowej przyszłych emerytów, ale również odciążenie systemu emerytalnego. Rząd jest zdeterminowany, aby szukać rozwiązań, które nie będą polegały na podnoszeniu wieku emerytalnego, a jednocześnie będą wspierać dłuższą aktywność zawodową. Na ostateczne decyzje w tej sprawie musimy jeszcze pokać.

W 2025 roku emerytom zostanie wypłacona trzynasta i czternasta emerytura - to pewne. Otwarte pozostaje pytanie, w jakiej kwocie zostaną przelane pieniądze.

Na podstawie obecnych danych możemy jednak pokusić się o pewną prognozę. Niestety dla emerytów i rencistów nie mamy zbyt dobrych wieści. Nie zanosi się na to, by trzynastka 2025 po waloryzacji była o wiele wyższa od tej z 2024 roku.

Według prognoz wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2025 roku może wynieść 105,52 proc. To oznaczałoby podwyżkę minimalnej emerytury do około 1 879,27 zł brutto. Trzynasta emerytura byłaby zatem wypłacona właśnie w takiej kwocie i wzrosłaby zaledwie o 98,31 zł brutto.

W galerii znajdziecie natomiast prognozowane podwyżki emerytur po waloryzacji w marcu 2025.