Oto ulubione filmy i krótkie recenzje czytelników www.pomorska.pl [wideo]

Opisywać nie trzeba - napisał do nas Pan Sebastian Wesołowski.

Te filmy pokazują jak wygląda prawdziwa miłość. Obejrzałam wiele filmów i wiele zachwycało, lecz tylko te mają przekaz jak bardzo ważne jest zdrowie, ale tez bliskość drugiej osoby. Nawet najtwardszy facet plącze na tych filmach mimo, że do tego się nie przyznaje. Uwielbiam je i trudno wybrać jeden z nich. Go raco zachęcam do obejrzenia.

Elżbieta Wiśniewska

Jest wiele filmów, które uwielbiam - jeden tytuł mogłabym wskazać chyba tylko zależnie od pogody ;-) Dziś jest u mnie dość szaro i pochmurno, więc mój wybór padnie na "Gnijącą pannę młodą" Tima Burtona. Bardzo lubię tego reżysera i z ogromną przyjemnością oglądam kolejne jego dzieła. W "Gnijącej pannie młodej" cenię sobie kunszt animatorów, którzy dają życie małym kukiełkom i sprawiają, że na ekranie wydają się one niemal żywymi ludźmi. Choć film ten traktuje o śmierci, to ukazuje ją w bardzo kolorowy i wesoły sposób - wręcz kontrastujący z szarym i smutnym światem żywych, przedstawionym w filmie. "Gnijąca panna młoda" to wspaniałe dzieło pod względem technicznym i estetycznym, a ponadto niezwykła zabawa i ciekawa historia. Lubię ten film, bo zawsze poprawi mi humor w pochmurne dni :-)

Dorota Wasiucionek

Kilka lat temu weszłam do kina - przekonał mnie ładny plakat - nie wiedziałam ani o czym jest film, ani produkcji jakiego kraju. Okazał się pierwszym 'nowym' polskim filmem, który przekonał mnie, że Polak potrafi i dzisiaj dobry film nakręcić. Myślę, że spowodował też mylne przekonanie, że chce iść studiować kierunek Ochrona Dóbr Kultury i wraz z tym przekonaniem straciłam rok życia. JK! :)

Olivia S. Granatowski

Wartka akcja, pięknie pokazany wątek miłosny i postać głównego bohatera sprawiają, iż film robi na widzu wrażenie. Nowe zwyczaje komunistycznej Rosji budzą sprzeciw widza, ale nic z tym zrobić nie można. Przepadają wszystkie plany bohatera. Jego śmierć w tramwaju wzrusza do głębi, tak bardzo, że wieczór, w którym ogląda się film jest smutny dla widza, ale zarazem ma się poczucie utożsamienia z bohaterem.

Rafał Grafender