12-latka waży ponad 80 kilogramów - to o wiele za dużo. Marszałek wydaje 100 tys. na walkę z otyłością wśród uczniów, ale dzieci nie korzystają z bezpłatnych badań, bo... rodzice nie wyrażają na to zgody.
Toruński magistrat niedawno pochwalił się wyróżnieniem, jakie miasto otrzymało za aktywny udział w Regionalnym Programie Zwalczania Otyłości u Dzieci i Młodzieży. Jak się okazuje, jego efekty mogły być znacznie większe.
Na przeszkodzie stanął opór rodziców. - Do udziału w programie wytypowałam dwanaścioro dzieci z naszej szkoły, jednak zgodę wyrazili rodzice tylko dwojga z nich - mówi Teresa Nowak, pielęgniarka w Zespole Szkół nr 5 w Toruniu. - Pozostali nie widzieli u swoich pociech problemu, choć ja, niestety obserwuję wzrost liczby uczniów z nadwagą czy wręcz otyłością.
Więcej w czwartkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"