https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pacjenci powiedzieli co myślą o Nowym szpitalu w Świeciu. Chcą lepszych kontaktów z lekarzami

(bart)
Nowy Szpital
Nowy Szpital Andrzej Bartniak
Znamy wyniki ankiety dotyczącej pracy Nowego Szpitala

W ciągu dwóch tygodni czerwca ponad 800 osób wypowiedziało się na temat oczekiwań dotyczących świeckiego szpitala. Z zebranych danych wynika, że pacjenci oczekują przede wszystkim lepszej komunikacji. Na pytanie, jakiej zmiany oczekuje Pan/Pani od lekarza prowadzącego najwięcej ankietowanych wybierało odpowiedź: większej życzliwości - 55 proc. Następnie: wyrażania się w sposób zrozumiały dla pacjenta - 44 proc. i uważniejszego słuchania pacjenta - 40 proc.

Jeden z bloków pytań dotyczył pracy personelu pielęgniarskiego. W tym przypadku najczęściej wybieraną odpowiedzią było: oczekuję więcej życzliwości - 46 proc., 34 proc. ankietowanych wskazało odpowiedź: szybszego reagowania na wezwanie pacjenta, a 32 proc. oczekuje uważniejszego słuchania.

- Wyniki ankiet są dla nas bardzo ważnym sygnałem. Pacjenci chcą być wysłuchani i zrozumiani - zauważa Tomasz Ławrynowicz, prezes Nowego Szpitala w Świeciu. - Bardzo poważnie traktujemy wszystkie opinie i sugestie. Nie jest to jednorazowa akcja tylko proces, który rozpoczynamy, aby zbliżyć się do oczekiwań mieszkańców i naszych pacjentów. Wyniki ankiety pokazały nam w jakim kierunku powinniśmy zmierzać.

Chcemy żeby było tak, jak Leśnej Górze

Wzrost oczekiwań niewątpliwie ma pewien związek z telewizją. W pytaniu otwartym, w którym każdy mógł opisać szpital marzeń, nie brakowało takich, którzy jako wzór stawiali placówki znane z popularnych seriali. Poprzeczka jest więc ustawiona dość wysoko. Zwłaszcza jeśli chodzi o relacje pacjent-lekarz.
Z pewnością dyrekcji nie zdziwiły krytyczne uwagi dotyczące posiłków. Podobno już miały miejsce rozmowy z firmą dostarczającą jedzenie. Jej zadaniem będzie poprawa menu. Przede wszystkim jego walorów smakowych.
Wśród oczekiwanych zmian zwrócono też uwagę na dostępu do internetu i lepsze wyposażenie sal chorych. Jak zapewnia Ławrynowicz, tym pierwszym nie ma problemu. W salach już pojawiły się informacje o tym w jaki sposób można korzystać z sieci.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jar

Pielęgniarki (nie wszystkie) z Izby Przyjęć to zło. Byłem świadkiem, jak pielęgniarka z izby wyszłą do pacjenta. Przy innych czekających bardzo głośno i długo narzekała, że z takim czymś to do lekarza pierwszego kontaktu (była 6 rano). że izba nie jest od tego, ...

Na końcu stwierdziła, że zadzwoni po lekarza. Lekarz podobno był uprzejmy, o nic nie miął pretensji. Ale pielęgniarka musiała dać popis ważności!

G
Gość
W dniu 08.08.2014 o 21:02, CSW napisał:

Niestety to prawda.Izba Przyjęć to koszmar. Pacjent traktowany jak zło konieczne. Lenistwo personelu widać gołym okiem, Nie ma komu odebrać wyników z laboratorium, o dyskrecji i intymności nie wspomnę...

 


Dlatego nie pozwalają by być przy bliskiej osobie w tych boksach, bo nie chcą by za dużo się widziało i słyszało. A  do tych cierpiących ludzi nie mają czasu podejść, są pozostawieni sami sobie.

C
CSW

Niestety to prawda.Izba Przyjęć to koszmar. Pacjent traktowany jak zło konieczne. Lenistwo personelu widać gołym okiem, Nie ma komu odebrać wyników z laboratorium, o dyskrecji i intymności nie wspomnę...

M
Maria

Zróbcie coś z tą Izbą Przyjęć bo człowiek idący po pomoc boi się odezwać. Personel w ogromnej części jest bardzo niemiły,a ludzi chorych traktuje się tam jak intruzów. Drogie Panie więcej empatii,to Wasza praca i nikt Was nie zmuszał do jej wybrania.

 

P
PACJENT!

BRAWO za lotnisko ciekawe kiedy i kto z niego korzysta bo więcej karawanów wyjeżdża ze szpitala  w znanych kierunkach niż jest lądowań helikopterów...tak się pomaga!!!!!!!!!!!!!!!

BRAWO DLA DYREKCJI!!!!!!!!

p
pacjentka

Wątpię,że chory człowieka domaga się internetu czy lepszego jedzenia. Chory człowiek panie dyrektorze chce ,aby leczono go po fachowemu, aby go nie olewano położywszy w lóżku od piątku do poniedziałku nie robiąc żadnych badań- aż jest za póżno! Chory myśli trafiając do szpitala,że czeka na niego pomoc, a nie ... , panuje niestety przekonanie: oby nie tylko świecki szpital ! Co jest nie tak?    Zły personel, olewanie ludzi.nie wspomnę o starszych osobach- nie musi być Leśna Góra, wystarczy poprostu zmienić podejście do chorych- tak po ludzku!

P
PB

Posiłki w szczególności "obiady" wyglądają jak pomyje, a smakują jeszcze gorzej. Powinni zamknąć kucharzy razem z prezesem i karmić ich tymi zupkami.

a
ala

Niestety Panie Prezesie nie uda się Panu zapewnić życzliwości ze strony lekarzy bo to stara szkoła i nie nadaja się na reformy, chyba że Pan wymieni większość załogi G :)

G
Gość

Najgorszy  oddzial w tym szpitalu  na ktorym odwiedzałam ich  pacjenta to oddzial paliatywny bardzo nie mily personel w stosunku do chorego i rodzinny nikomu go nie polecam normalnie szok !!!!

z
zenon

Jak najdalej od tego szpitala.Za co dostali certyfikat ISO.Jak chcą poprawić jakość to nie powinno być żadnych zastrzeżeń.Przed poradniami chaos,w rejestracji chaos,na parkingu chaos itp. Na  rehabilitacji pusto ,pacjentów jest mniej niż obsługi a sprzęt nie wykorzystany a na dodatek nie potrzebnie pali się kilkadziesiąt jarzeniówek w czasie dnia.

G
Gość

Proponuję codzienne obiadki dla pana prezesa. Smacznego :) Śniadanka i kolacji chyba by nie przełknął :(

G
Gość
W dniu 04.08.2014 o 09:30, Gość napisał:

zgadzam się z tobą...wszystko po to , aby się wybielić...a wystarczy stanąć w kolejce do jakiegokolwiek specjalisty w tym szpitalu to mozna posłuchać prawdziwych opinii o tym szpitalu i uwierzcie mi - żadnej dobrej. Izba przyjęć, SOR  - najsłabsze ogniwo tego szpitala. Tam nic się nie zmieni dopóki personelu nie wymienią. Poradnia ortopedyczna  - masakra. Masz numerek, godzinę a i tak nikt nie wpuści cię zgodnie z numerkiem, bo pielęgniarka stwierdziła, ze nie jest od pilnowania kolejki, a wystarczyłoby wzywać numerki kolejno. Oddział ortopedyczny - czas oczekiwania na zabiegi po kilka lat. Zbyt dużo  chętnych. Możesz umierać z bólu to i tak kolejki nie przyspieszy chyba , że jesteś krewnym lekarza. 

 


Albo pacjentem prywatnego świeckiego lub grudziądzkiego gabinetu. Ci pacjenci są traktowani jako przypadki pilne przez co ci w zwykłej kolejce czekają w nieskończoność i kolejka ta ulega ciągłemu wydłużaniu. Dlaczego nie ma jawności w kolejce oczekujących? Przy zapisie każdy powinien znać swój numer by mógł kontrolować termin, który powinien być podany przy zapisie. Kolejnością zarządza ordynator i nikt inny nie ma pojęcia jak ta kolejka się przesuwa. To szpital państwowy a nie kontynuacja leczenia w gabinecie prywatnym i osobista kwalifikacja pana ordynatora.

G
Gość

zgadzam się z tobą...wszystko po to , aby się wybielić...a wystarczy stanąć w kolejce do jakiegokolwiek specjalisty w tym szpitalu to mozna posłuchać prawdziwych opinii o tym szpitalu i uwierzcie mi - żadnej dobrej. Izba przyjęć, SOR  - najsłabsze ogniwo tego szpitala. Tam nic się nie zmieni dopóki personelu nie wymienią. Poradnia ortopedyczna  - masakra. Masz numerek, godzinę a i tak nikt nie wpuści cię zgodnie z numerkiem, bo pielęgniarka stwierdziła, ze nie jest od pilnowania kolejki, a wystarczyłoby wzywać numerki kolejno. Oddział ortopedyczny - czas oczekiwania na zabiegi po kilka lat. Zbyt dużo  chętnych. Możesz umierać z bólu to i tak kolejki nie przyspieszy chyba , że jesteś krewnym lekarza. 

P
Pacjent

Wiele krytyki jest pod adresem Izby Przyjęć, Poradni Ortopedycznej- brak organizacji kolejki-lista przyjęc lub numerki w rejstracji.Lista z numerkami powinna być wywieszona przed gabinetem a nie jak teraz ,że ludzie czekaja godzinami to samao poradnia neurologiczna. Np. dr Kościelniak... masakra, czeka się po kilka godzin, bo lekarz często spóznia się.Krytyka jest również pod adresem ortopedii, oczekiwania na zabiegi, dlaczego kolejka oczekujących nie jest jawna, nie określa się konkretnego termnu zabiegu.Pacjent czekający na zaplanowany zabieg powinien znać jego konkretna datę, a ta kolejka w magiczny sposób wydłuża się.Dlaczego pan Ławrynowicz nie wspomina o tych zarzutach tylko mówi oględnie w zasadzie o pierdołach.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska