https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pacjent nie musi cierpieć - ból nie jest dobrym symptomem

(km)
fot. Lech Kamiński
- Kiedyś uważano, że jak boli, to dobrze, bo się goi. To nieprawda - mówi Andrzej Wiśnicki, dyrektor szpitala wojewódzkiego. Lecznica chce uzyskać certyfikat "Szpitala bez bólu".

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

- Trzeba robić wszystko, aby pacjent nie cierpiał - tłumaczy dyrektor.

Andrzej Wiśnicki ma nadzieję, że certyfikat "Szpitala bez bólu" wpłynie na lepszą współpracę między pacjentem a personelem.

- Chory, który będzie wiedział, że robimy wszystko, aby, jak najmniej odczuwał ból, będzie bardziej do niej skłonny - mówi.

Dyrektor Andrzej Wiśnicki liczy na to, że na początku nowego roku zarządzana przez niego placówka dostanie upragniony certyfikat.

Do końca roku szpital wojewódzki powinien więc spełnić wszystkie niezbędne formalności.
Po pierwsze personel zajmujących się pacjentami w okresie okołooperacyjnym musi ukończyć szkolenie z zakresu uśmierzania bólu pooperacyjnego. Kolejny warunek, to prowadzenie monitoringu natężenia bólu. Wyniki powinny być zapisywane na karcie i służyć doborowi odpowiednich dawek leków przeciwbólowych.

Trzecim zobowiązaniem lecznicy jest informowanie pacjentów o możliwości i metodach uśmierzania bólu pooperacyjnego przed zabiegiem. Ostatni wymóg, to przestrzeganie zasady raportowania wystąpienia u pacjenta działań niepożądanych związanych z zastosowanym leczeniem.

Do tej pory certyfikaty "Szpitala bez bólu" otrzymało 21 placówek. Poza szpitalem wojewódzkim starają się o niego także pozostałe nasze lecznice i jedna w Bydgoszczy.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
boli
Fajne, tekst o szpitalu na Bielanach, a fota z "zakaźnego" . Nota bene nie polecam nikomu lecznicy na Bielanach, o jakości leczenia tam krążą czarne legendy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska