Szpital zmuszony był wezwać policję. Funkcjonariusze zabezpieczeni ochronnymi kombinezonami wyruszyli na poszukiwania. Dość szybko znaleźli pacjentkę. Okazało się, że kobieta poszła na stację benzynową, nieoficjalnie mówi się że po alkohol. Już o godz. 6.30 kobieta wróciła na oddział.
W wałbrzyskim szpitalu jest obecnie dwoje pacjentów, którzy czekają na wyniki badań na obecność koronawirusa. Jak zaznacza Sylwia Grzondziel ze szpitala, żadna z nich nie jest w stanie ciężkim.
Zgodnie z zarządzenie wojewody dolnośląskiego, z powodu ryzyka zarażenia koronawirusem we wszystkich szpitalach na Dolnym Śląsku obowiązuje całkowity zakaz odwiedzin.
Jeszcze dziś wojewoda ma podjąć decyzję o odwołaniu wszystkich imprez masowych. Kurator oświaty zaapelował do dyrektorów szkół o odwołanie wycieczek poza Dolny Śląsk i ograniczenie wyjazdów i wyjść lokalnych.
We Wrocławiu potwierdzono dotąd trzy przypadki koronawirusa. Najnowszy przypadek został potwierdzony w poniedziałek rano (kliknij i przeczytaj więcej)Niemal pewne jest, że chory jest też pacjent szpitala w Bolesławcu, ale pełnych wyników jego badań lekarze spodziewają się dopiero około godz. 16.
W szpitalach na Dolnym Śląsku leży obecnie 50 pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, 235 osób objęto kwarantanną domową, a 523 - nadzorem sanepidu. Kwarantannie poddani zostali m.in. pasażerowie samolotu Ryanair, którym w środę do Wrocławia przyleciał z Wielkiej Brytanii 26-letni mężczyzna z wirusem.
Zobacz także
