
Przyjęto pakt migracyjny. Co zrobi Polska?
Większość ambasadorów państw członkowskich Unii Europejskiej przyjęła tzw. rozporządzenie kryzysowe dotyczące migracji. To ostatni element paktu migracyjno-azylowego. Sprzeciw wyrazili przedstawiciele Polski i Węgier, a trzech innych wstrzymało się od głosu.
W radiowej Jedynce była premier, europoseł Beata Szydło była pytana o to, co w tej sytuacji może jeszcze zrobić strona polska.
- Polski rząd bardzo jasno postawił sprawę - nie zgadzamy się na pakt migracyjny, nie będziemy przyjmować nielegalnych migrantów i nie będziemy za to płacić - podkreśliła.
Przyznała, że podczas głosowania "zabrakło solidarności" ze strony pozostałych państw, "szczególnie Niemców, którzy na siłę forsują złe rozwiązania".
- Ten pakt nie tylko nie rozwiąże problemu migracyjnego, ale dodatkowo go pogłębi - oceniła polityk.
Jak zablokować ustalenia paktu migracyjnego?
Była premier podkreśliła, że obecnie najważniejszą rzeczą, jaką mogą zrobić Polacy, aby powstrzymać skutki niekorzystnego dla nas paktu migracyjnego, jest wzięcie udziału w referendum i sprzeciwienie się sprowadzaniu nielegalnych migrantów do naszego kraju.
- Najważniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić, to wziąć udział w referendum. Od wczorajszego dnia waga tego referendum jest dużo większa - zaznaczała Beata Szydło.
Tłumaczyła, że nie chodzi tylko o danie władzy mandatu do wprowadzenia realnych regulacji w tej sprawie, ale także o przykład dla innych krajów.
- Polacy w ten sposób pokażą innym krajom UE, że potrzebny jest sprzeciw i szukanie innych narzędzi konsensusu - mówiła.
- Polska będzie cały czas, konsekwentnie pokazywać, że ten pakiet jest złym rozwiązaniem i przedstawia inne propozycje - zaznaczyła.
lena