Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac Bydgoszcz nie zagra o medale

(DARK)
i jej koleżanki nie zagrają o medale.
i jej koleżanki nie zagrają o medale. Andrzej Muszyński
W drugim spotkaniu ćwierćfinałowym Pałac Bydgoszcz grał w Bielsku-Białej z miejscowym BKS Aluprofem.

Aluprof Bielsko Biała - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:21, 25:14, 25:15)

ALUPROF: Ciaszkiewicz 12 pkt., Wojtowicz 9, Bamber-Laskowska 4, Vindevoghel 16, Pelc 12, Wołosz, Miyashiro (libero) - Lichtman, Banecka, Kaczorowska. Punkty: atak - 36, blok - 12, zagrywka - 9, po błędach rywalek - 18.
PAŁAC:Polak 3, Ziemcowa 8, Mazurek 3, Martinez 9, Sosnowska 3, Czyżnielewska 5, Kuehn-Jarek (libero) - Kowalkowska 3, Grejman 1, Krzywicka 2, Biedziak 1. Punkty:atak - 29, blok - 5, zagrywka - 3, po błędach rywalek - 13.
Stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) - 2:0, Aluprof awansował do półfinału, Pałac zagra o miejsca od 5 do 8.
Zapis relacji na żywoTUTAJ.

Piątkowy mecz był bliźniaczo podobny do wtorkowego pojedynku. Z tą różnicą, że wtedy bielszczanki łatwo wygrały dwa pierwsze sety, a trzeci był bardzo zacięty. Teraz było odwrotnie. W pierwszej partii pałacanki próbowały walczyć, ale w dwóch kolejnych wyższość Aluprofu nie podlegała dyskusji.
Nie po ich myśli

Wiadomości siatkarskie z regionu

Mecz od początku nie układał się po myśli pałacanek, które przegrywały. Zbliżały się do przeciwniczek co najwyżej na jeden punkt. Przegrywały już nawet 12:20. Głównie dzięki kapitalnej grze Liesbet Vindevoghel. Belgijka nie tylko świetnie spisywała się w ataku, ale także zagrywką sprawiała dużo kłopotu bydgoskim zawodniczkom. W sumie w tej partii zdobyła aż 8 punktów, zaliczając 2 asy.

Sygnał do odrabiania strat dała Ewa Kowalkowska. Po jej zagrywkach pałacanki odrobiły dwa punkty. Za chwilę po serwisach Patrycji Polak było zaledwie 18:21. Jednak w samej końcówce bielszczanki opanowały nerwy i zaczęły dobrze przyjmować zagrywkę i wyprowadzać skuteczne ataki. Grając punkt za punkt wygrały seta. To je uspokoiło, bo w kolejnych partiach grały na luzie i punktowały bydgoski zespół.

Bielszczanki kąśliwą zagrywką odrzuciły zawodniczki Pałacu od siatki, dlatego ciężko było im kończyć ataki. Raz po raz nadziewały się na blok Aluprofu. W drugim secie był nawet remis 10:10, ale potem gra bydgoszczanek kompletnie się rozsypała. I na parkiecie rządził tylko jeden zespół.

Szersza relacja w sobotniej "Gazecie Pomorskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska