Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pałac Lubostroń bez 100 tysięcy złotych?

Joanna Bejma
- Niewykluczone, że powiat wycofa się ze współfinansowania i współprowadzenia Pałacu Lubostroń - zasygnalizował podczas sesji Rady Miejskiej w Łabiszynie, Stanisław Pogiel, radny powiatowy.

Rajca oświadczył, iż w gremium, w którym zasiada są osoby wnoszące o podjęcie takiego kroku. - Moje zdanie jednak jest takie, że powiat ma obowiązek, by ten kompleks finansować.

Stanisław Pogiel wspomniał też, że gminie Łabiszyn wytknięto, iż nie bierze udziału w dotowaniu "Perełki Pałuk". - Niech więc gmina zastanowi się, czy nie uczestniczyć we współfinansowaniu pałacu. To wniosek do dyskusji - oświadczył rajca.

Nie dla nas te struktury

Przypomnijmy, Pałac Lubostroń od 30 kwietnia 1994 roku jest instytucją kultury. To, że boryka się z problemami finansowymi wiadomo nie od dziś. By wspomóc jej funkcjonowanie 1 września 2009 roku pieczę nad nią, oprócz powiatu żnińskiego, objął także Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Od tego czasu to właśnie z kasy Urzędu Marszałkowskiego płyną tu największe środki finansowe. Jest to nie mniej niż 400 tys. złotych rocznie. Powiat daje nie mniej niż 100 tys. złotych.

Przeczytaj także: W Pałacu Lubostroń nie chcą więcej łatać dziur

Odpowiadając radnemu, burmistrz Jacek Idzi Kaczmarek przypomniał, że na poprzedniej sesji Rady Miejskiej w Łabiszynie podjęto decyzję o przeznaczeniu kwoty około 30 tys. złotych na inne potrzeby niż dofinansowanie zabytków na terenie miasta i gminy Łabiszyn.

Powód? W tegorocznym budżecie zabezpieczono na ten cel 40 tys. złotych. Efekt jest taki, iż tylko jedna czwarta tej kwoty została wykorzystana. Więcej wniosków na dofinansowanie nie było. - Pałac Lubostroń, jako obiekt wpisany w rejestr zabytków, mógł się u nas starać o dofinansowanie. Żaden wniosek w tej sprawie nie wpłynął - oznajmił włodarz. Dodał również, że jeśli chodzi o stałe dotowanie lubostrońskiego kompleksu ze strony gminy Łabiszyn, na pewno nie ma szans.

- Pałac potrzebuje ogromnych nakładów finansowych, a my mamy niewielki budżet i mnóstwo własnych potrzeb. Dlatego też nie będziemy wchodzić w tę strukturę - powiedział "Pomorskiej" Jacek Idzi Kaczmarek.

Nie widzą w nas partnerów

Projekt uchwały w sprawie wypowiedzenia umowy współprowadzenia Pałacu Lubostroń, pojawi się na najbliższej sesji Rady Powiatu w Żninie. - A przyczyna jest prosta - oświadczył "Pomorskiej" starosta Zbigniew Jaszczuk. - Jest bieda w kraju i trzeba szukać pieniędzy. Dodał też, że w umowie zawartej między marszałkiem a powiatem, była także mowa, iż po pewnym czasie zostanie dokonana ocena współprowadzenia kompleksu przez te dwie jednostki. - Dokonaliśmy tego na posiedzeniu zarządu i ta ocena niestety nie jest dobra - oznajmił Jaszczuk.

- Czujemy, że nie jesteśmy traktowani po partnersku - powiedziała "Pomorskiej" Józefa Błajet, przewodnicząca rady. - Marszałek województwa nie widzi potrzeby informowania nas o wielu sprawach - dodała.

Ten sam argument Józefa Błajet podniosła podczas posiedzenia zarządu. Zdaniem wicestarosty Roberta Luchowskiego, źle prowadzono negocjacje w sprawie współprowadzenia pałacu. - Jakie negocjacje, taka umowa - czytamy w protokole. - Do marszałka województwa i powiatu w zakresie dofinansowania Pałacu Lubostroń winien dołączyć minister kultury. Nie było również żadnego zainteresowania ze strony burmistrza Łabiszyna, na którego terenie znajduje się instytucja kultury. Szkoda, że współprowadzenie zostało tylko z nazwy. Nie mamy żadnego wpływu na działalność pałacu - dodał wicestarosta.

To chyba jakaś pomyłka!

A co o planach zarządu myśli Andrzej Budziak, dyrektor lubostrońskiego kompleksu? - To niegodne zachowanie, to pewna forma ucieczki.Wielu ludzi, z którymi rozmawiam o zamiarze niektórych naszych rajców, jest po prostu zgorszonych. Mówią, że to jakaś pomyłka z ich strony. Osobiście uważam, że moralnym obowiązkiem powiatu żnińskiego jest współfinansowanie Pałacu Lubostroń - usłyszeliśmy.
Budziak dodaje, że pieniądze, które idą ze starostwa na konto pałacu, są wykorzystywane przede wszystkim na cele statutowe, czyli działalność kulturalną. - Ale dzięki nim mogę też zapłacić rachunki za gaz czy prąd. My tu pochylamy się nad każdą złotówką, która do nas wypływa i nie ukrywam, że będzie nam brakowało każdych pieniędzy - oświadczył na koniec.

Najbliższa i ostatnia zarazem w tym roku sesja Rady Powiatu w Żninie, zaplanowana jest na grudzień. Zbigniew Jaszczuk powiedział nam, że jeśli rajcy jeszcze przed końcem bieżącego roku przychylą się do propozycji zarządu, to ostatnie 100 tys. złotych z kasy starostwa popłynie do Lubostronia w 2012 roku.

Wiadomości ze Żnina

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska