Sprawa jest nagląca i wykonawca nie ma za dużo czasu. Gmina przejęła obiekt od Agencji Nieruchomości Rolnej w Bydgoszczy. Ponieważ ta instytucja pozbywa się nieruchomości i było zagrożenie, że gdyby sprzedała pałac w obce ręce, los ośmiu rodzin tam mieszkających byłby niewiadomą. - Przejęliśmy pałac od Agencji. Pozyskaliśmy 385 tys. zł na remont budynku - informuje Radosław Januszewski, wójt Kęsowa.
- Za takie pieniądze można zrobić kawał dobrej roboty. Sprawa jest pilna, ponieważ remont musi być zrobiony jeszcze w tym roku, bo inaczej pieniądze ze skarbu państwa przepadną. Dwie firmy złożyły oferty na remont obiektu. Tańsza była wykonawcy z Tucholi. Remont będzie przebiegał pod okiem konserwatora zabytków. W krótkim czasie urząd pozyskał wszystkie potrzebne zgody i pozwolenia ze starostwa.
- Remont wykonuje firma Romana Mischke z Tucholi za 359 tys. 105, 06 zł i daje na swoje roboty pięć lat gwarancji - informuje wójt. - Zakres robot jest duży. Budynek będzie nie do poznania. Włącznie z tym, że będzie zbudowana przydomowa oczyszczalnia ścieków i wyremontowane wszystkie budynki obok, a także garaż należący do obiektu. Druga firma z Torunia złożyła ofertę za ponad 490 tys. zł i dawała gwarancję na trzy lata. Ich oferta została odrzucona. Czasu jest mało, bo całość ma być gotowa już 15 listopada. I w tym roku urząd musi rozliczyć się z całej kwoty. - Niestety, jesteśmy przyparci do muru, ale nie chcielibyśmy, aby te środki przepadły - dodaje Januszewski.