Podwyżka rzędu 10-15 gr na litrze dla tankujących 95-oktanową benzynę i olej napędowy - to pierwsza wycena podwyżek paliw po ataku na rafinerię w Arabii Saudyjskiej.
- Taki kierunek zmian widać już na rynku hurtowym paliw w Polsce i w najbliższych dniach podwyżki zaczniemy odczuwać także przy paliwowych dystrybutorach - tłumaczy Grzegorz Maziak, ekspert branży paliwowej z portalu e-petrol.pl.
Skąd tak nerwowa reakcja rynku na atak?
- Tak skutecznie przeprowadzony atak na saudyjską infrastrukturę naftową były dużym zaskoczeniem dla inwestorów. Cel ataku był ponadto bardzo dobrze dobrany, bo jednym uderzeniem udało się zatrzymać ponad połowę wydobycia Arabii Saudyjskiej - tłumaczy Grzegorz Maziak. - Dzienna produkcja została ograniczona o ponad 5 mln baryłek, co stanowi około 5 proc. całego globalnego popytu. Luka w podaży jest na tyle duża, że nie ma możliwości zastąpienia jej w krótkim okresie - kilku tygodni, a nawet miesięcy, wydobyciem z innych krajów. Według pierwszych doniesień naprawa zniszczeń miała zająć nawet kilkanaście tygodni i w takiej sytuacji doszłoby do istotnego zredukowania globalnych zapasów ropy, stanowiących bufor bezpieczeństwa całego systemu naftowego. Stąd obserwowany w poniedziałek skokowy wzrost cen ropy na światowych giełdach – notowania surowca w trakcie jednej sesji urosły o blisko 15 proc.
Ekspert podkreśla jednak, że stawki paliw czekać będzie w najbliższych dniach bardziej optymistyczna korekta.
- Na szczęście dla kierowców Saudyjczycy zadeklarowali we wtorek, że do końca września przywrócą wydobycie do poziomu sprzed ataku i w reakcji na te zapowiedzi ropa naftowa mocno tanieje. Dzięki temu wyhamować powinny też podwyżki na stacjach, bo tempo prac nad usunięciem awarii saudyjskiej infrastruktury było jednym z dwóch czynników mających kluczowe znaczenie dla rozwoju wydarzeń na rynku naftowy. Drugim jest sytuacja polityczna w rejonie Zatoki Perskiej i rola Iranu w ataku na Arabię Saudyjską - podkreśla ekspert.
Dodaje jednak, że ryzyko konfliktu z udziałem Iranu, który wg Saudyjczyków i USA stoi za uderzeniem na rafinerię, jest obecnie największym zagrożeniem dla stabilności rynku naftowego.
- W czarnym scenariuszu, jeśli dojdzie do akcji militarnej w rejonie Zatoki Perskiej, to jej wpływ na cenę ropy będzie dużo większy od tego co obserwowaliśmy na początku mijającego tygodnia - mówi Grzegorz Maziak.
TOP 100 POMORSKICH FIRM - RAPORT:
- Pomorskie firmy pod względem rentowności [ranking]
- Pomorskie firmy pod względem dynamiki przychodów [ranking]
- Pomorskie firmy wg zysków brutto w 2018 roku [ranking]
- Które firmy na Pomorzu zatrudniają najwięcej osób? [ranking]
- Najwięksi eksporterzy z Pomorza [ranking]
- TOP 100 największych firm na Pomorzu [ranking]
POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:
