Pamiętacie „UFO” spod Bydgoszczy, o którym głośno było w zeszłym tygodniu? Wiemy, jaki spotka je los!

O niecodziennym widoku, na jaki natrafiali kierowcy podróżujący przez Tarkowo, w minionym tygodniu rozpisywały się media, nie tylko regionalne. Świadkowie zgłaszali, że na polu przy drodze krajowej nr 25 widzieli dziwny obiekt, przypominający klasyczne filmowe ufo, otoczony gromadą osób wyglądających na naukowców i tajnych agentów. Zdarzeniem zainteresował się sołtys miejscowości, pracownicy centrum zarządzania kryzysowego i policja, ale szybko okazało się, że to nie wizyta przybyszów z innej planety, ale scenografia do filmu.

- Kręciliśmy spot reklamowy, który już wkrótce będzie można zobaczyć na naszych stronach - tłumaczy Danuta Doros, szefowa marketingu firmy Kapral-Car. - Nie spodziewaliśmy się, że wzbudzimy tym aż takie zainteresowanie. Właściwie przez cały dzień co chwilę ktoś się zatrzymywał, by popatrzeć co robimy i zrobić sobie z nami zdjęcie.

Spot powstaje w ramach akcji pod hasłem „Zezłomujemy wszystko, nawet UFO”. I nie jest to tylko puste hasło, firma bowiem ma już na swoim koncie kasację nie tylko samochodów czy motocykli, ale też dźwigów, walców drogowych, kombajnów i innych dużych maszyn rolniczych lub budowlanych. Kampania ma pokazać, że do Kaprala można się zgłaszać z każdym pojazdem. I to bez względu czy z najbliższej okolicy, czy drugiego końca wszechświata.

A co się dalej będzie dziać z samym spodkiem? Jeszcze przez pewien czas będzie cieszyć oko odwiedzających siedzibę firmy, a po zakończeniu akcji marketingowej podzieli los innych pojazdów, które trafiają do Kapral-Car. Kiedy dokładnie ufo zostanie zezłomowane, tego jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością też będzie to niezwykły widok!

Więcej na temat akcji można przeczytać tutaj:
https://www.kapral-car.pl/blog/ufo-w-tarkowie-dolnym-kolo-nowej-wsi-wielkiej-rozwiazanie-zagadki/