Nie oczekuje i nie liczy na zapłatę. To jego praca dla ludzi kochających muzykę. Tych, którzy sami grają i śpiewają oraz tych, co lubią słuchać. Na występy prowadzonego przez Henryka Orzechowskiego zespołu "Kaganek" przychodzi coraz liczniejsza publiczność.
Wciąż pełni energii
Na początku było ich niewielu. Dziś koncertuje 26-30 byłych pracowników grudziądzkiej oświaty. To wciąż pełni werwy emeryci i renciści. Spotykają się w "piwnicznej izbie" Ogniska Pracy Pozaszkolnej przy ul. Chełmińskiej, by razem tworzyć repertuar, który daje im radość i przyciąga publiczność. Mają grubo ponad sto opracowanych utworów.
- Kiedy zamknięto klub nauczycielski "Kaganek" przy ul. Klasztornej, zaczęliśmy się z czasem spotykać w piwnicy OPP - wspomina Henryk Orzechowski - kiedyś odbył się przegląd piosenki patriotycznej, a my pomyśleliśmy: dlaczego sami nie moglibyśmy śpiewać? W listopadzie 2004 roku zaczęliśmy kompletować zespół. Z latami się powiększał. Dziś mamy solistów, jak marian Pawlikowski, były nauczyciel SP nr 1 czy Roman Leszczyński dawny dyrektor SP nr 1, później inspektor oświaty. Śpiewa i gra na gitarze. A konferansjerkę z humorem prowadzi Barbara Mollus, była nauczycielka muzyki w SP nr 18. Jest ona prezesem nasego zespołu.
Motor i sternik
Członkowie "Kaganka" nie mają wątpliwości: "Motorem" zespołu jest Henryk Orzechowski. - Gdyby nie on, nic byśmy nie zwojowali - zapewnia Barbara Wichrowska, która prowadzi kronikę.
"Kaganek" przypomina wszystkim znane szlagiery, ale i zupełnie zapomniane piosenki, które absolutnie nie powinny pójść w kąt.
Kto zna "Hymn Grudziądzan"? Niewielu go słyszało, a nikt go nie śpiewa. Oprócz "Kaganka".
- Odnaleźliśmy nuty, słowa. Nie tylko hymnu, także innych, przepięknych piosenek, jak "Grudziądz moje miasto", "Wiślana ballada" czy "Miasto nad Wisłą" - objaśnia Henryk Orzechowski - ich autorami są grudziądzanie, m.in. Paweł Osiński, Stanisław Nowacki, Hubert Gumiński. Ja sam skusiłem się na napisanie muzyki do piosenki "Tu Wodna Brama". Przypominamy je na naszych koncertach.