Wręczenie medalu pani Stanisławie to kontynuacja akcji honorowania osób, które pamięcią sięgają do początków odrodzonej ojczyzny.
Pani Stanisława urodziła się w Lubieniach, pow. jaworowski w województwie lwowskim. Wyszła za mąż w 1940 r. za Józefa Glac i rok później urodziła córkę Teresę.
W 1942 r. Niemcy wywieźli Józefa do Austrii, gdzie pracował ciężko przy transporcie drewna z gór w okolicach Linz. Krótko po wywózce męża, Stanisława wraz z dzieckiem zmuszona była do ucieczki przed Ukraińcami, którzy mordowali ludność, palili całe wsie. W trakcie ucieczki przeszła szlak z rodzinnej wsi do Leżajska, gdzie cudem uszła z życiem.
W Leżajsku dotarła do rodziny męża, która ją przyjęła i tam doczekała końca wojny i powrotu męża z Austrii. Po powrocie Józefa nie mając dokąd wracać, gdyż ziemie wschodnie przejął ZSRR, podjęli decyzję wyjazdu na północ Polski do Dworzyska w naszym powiecie.
Tu prowadzili gospodarstwo rolne. Czasy stalinowskie były dla nich bardzo trudne. Nastała kolektywizacja gospodarstw, zakładano kołchozy, a że nie wstąpili do kołchozu byli szykanowani i prześladowani.
Przeprowadzili się do Wielkiego Konopatu wolnego od kolektywizacji. W latach 70. zdecydowali się na zakup działki i budowę domu w Przechowie.
Mąż Józef zmarł w 1982. Nie zdążył zamieszkać w nowym domu.
Pani Stanisława po przejściu na emeryturę przeprowadziła się do Przechowa, gdzie mieszka do dziś.
Prognoza pogody dla regionu 31 maja - 6 czerwca 2019.
