Pan Ryszard przyszedł na świat w Złotorii. Przez 20 lat stał na czele tutejszej Ochotniczej Straży Pożarnej. Dzisiaj jest honorowym członkiem tej jednostki. Za czasów jego "prezesowania" powstała strażnica. - Nawet cegły w cegielni sami na budowę wyrabialiśmy - wspomina. Pani Wanda dodaje: - To były takie czasy, kiedy wiele rzeczy robiono społecznie, to wspólne dzieło naszych strażaków.
Pani Wanda pochodzi z Łęga za Osiekiem. Pod Toruniem zamieszkała w latach 60. Jak podkreślają małżonkowie, połączyły ich wspólne zabawy. - Kiedyś to była jedna z lepszych rozrywek, przecież nie było jeszcze wtedy telewizorów i mało kto miał radio - opowiada pani Wanda.
Państwo Wilmanowicz prowadzili gospodarstwo. Doczekali się trzech synów. Mają wnuczkę - Lenkę.
W imieniu prezydenta RP Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie wręczył Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz: - Bardzo się cieszę, że mogę gratulować tak wspaniałej rocznicy właśnie państwu, ponieważ doceniam państwa wkład w działalność naszej społeczności lokalnej.