W Kujawsko-Pomorskiem nadal jest duży głód ziemi, dlatego informację o dalszym wstrzymaniu sprzedaży państwowych gruntów niektórzy rolnicy przyjęli z mieszanymi uczuciami.
Rolnicy składają wnioski o dopłaty bezpośrednie 2021 - terminy
Gospodarze wolą grunty na własność
- Dla gospodarzy własność jest sprawą bardzo istotną, wielu woli kupić ziemię niż ją dzierżawić - uważa Paweł Barczak, rolnik z Wybranowa (pow. inowrocławski), który przed laty brał udział w protestach dotyczących państwowych gruntów w tym powiecie.
Dziś gospodarz z Wybranowa zasiada w zespole doradczym przy bydgoskim oddziale Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, reprezentuje „Solidarność” Rolników Indywidualnych.
To też może Cię zainteresować
Stanisław Zimnicki, dyrektor Oddziału Terenowego KOWR w Bydgoszczy informuje, że w Zasobie Własności Skarbu Państwa na terenie woj. kujawsko-pomorskiego znajduje się 69 895,4702 ha. Z tego w dzierżawie jest łącznie 56,5 tys. ha.
- Wiem, że wstrzymanie sprzedaży państwowych gruntów ma przeciwdziałać wykupowi naszej ziemi przez obcokrajowców za pośrednictwem różnych spółek, słupów - dodaje Paweł Barczak. - Tylko na ile to jest skuteczne? Tego nie jestem pewien. Pewne jest za to, że najlepiej dba się o swoją własność. A jeśli już podstawową formą zagospodarowania państwowych gruntów rolnych ma być dzierżawa, to niech ona będzie trwała. Żeby dzierżawcy mogli spokojnie inwestować w gospodarstwa, planować rozwój.
Podobnie uważa Piotr Doligalski, który prowadzi gospodarstwo w Kowrozie (pow. toruński) liczące łącznie 930 ha, w tym ok. 200 ha państwowej ziemi. Jego zdaniem dzierżawcy powinni mieć szansę na wykupienie dzierżawionych gruntów.
- A okresy dzierżaw powinny być długie, nawet 30-letnie - dodaje Piotr Doligalski. - Przecież jeśli rolnik kupuje ciągnik, to ta inwestycja nie zwróci mu się po dwóch czy trzech latach!
KOWR wciąż sprzedaje małe działki i to się nie zmieni
Resort rolnictwa informuje, że wstrzymanie sprzedaży nie dotyczy nieruchomości przeznaczonych na cele nierolne, czyli tzw. nieruchomości inwestycyjnych oraz nieruchomości o powierzchni do 2 ha.
Ministerstwo podkreśla, że na sprzedaż takich nieruchomości nie jest i nie będzie również dalej wymagane uzyskanie przez Dyrektora Generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zgody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi).
Dyr. Zimnicki podaje, że w 2020 r., na terenie województwa kujawsko-pomorskiego zostało sprzedanych 382,4516 ha gruntów rolnych za średnią cenę 50 084,50 zł/ha.
W powiecie chełmińskim ziemia była najdroższa
Taka cena jest dowodem na to, że gospodarze nadal starają się powiększać gospodarstwa, rozwijać produkcję. Średnia cena sprzedaży (przez KOWR) w minionym roku najwyższa była w pow. chełmińskim - 69 096,77 zł/ha, w pow. aleksandrowskim - 65 868,26 zł/ha oraz w pow. inowrocławskim - 59 148,11 zł/ha. Najniższe średnie stawki za hektar dotyczą nieruchomości w pow. toruńskim - 22 016,07 zł, w pow. włocławskim- 27 657,47 zł i w pow. tucholskim - 29 629,29 zł.
- Oby nie powiększać rodzinnych gospodarstw za wszelką cenę! - mówi gospodarz z pow. świeckiego. - Znam rolników, którzy jeszcze w czasach, gdy podczas przetargów najważniejsza była cena, zadłużyli się i dziś mają spore kłopoty! Dobrze, że zmieniono zasady nabycia państwowych nieruchomości. Teraz, gdy nie liczy się tylko najwyższa cena, jest uczciwiej i nawet właściciele małych gospodarstw mają szanse na powiększenie areału chociaż o niewielkie działki. Poza tym dzierżawa nie jest zła i ma jeden duży plus - rolnicy nie muszą zaciągać kredytów, bo na czynsz dzierżawny raczej ich stać.
To też może Cię zainteresować
Ministerstwo rolnictwa podaje, że uchwalona przez Sejm RP (17 marca 2021 r.) oraz podpisana przez Prezydenta RP (21 kwietnia 2021 r.) ustawa o zmianie ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw, wejdzie w życie 30 kwietnia 2021 r.
