https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Papierosy tylko spod lady

AM/ TVN 24/ Newsweek
fot. sxc
Nowy projekt ustawy antynikotynowej - papierosy trafią pod ladę, a sprzedawcy nie przypomną klientowi nazwy marki.

Ministerstwo Zdrowia ma pomysł, jak skutecznie zniechęcić Polaków do palenia tytoniu - pisze serwis internetowy "Newsweeka". Resort chce sprawić, by wodzące na pokuszenie paczki papierosów zniknęły palaczom z oczu.

Projekt nowelizacji ustawy antynikotynowej, opracowanego w resorcie Ewy Kopacz. zakłada wprowadzenie zakazu "informacji o wyrobach tytoniowych". To oznacza, że ze sklepów znikną gabloty z papierosami. Paczki fajek trafią pod ladę.

- To bardzo dobre rozwiązanie ze względów społecznych - dodaje Damian Raczkowski (PO) z sejmowej komisji zdrowia. - Widoczne w sklepach kolorowe paczki papierosów nie będą kusiły. Celem nowelizowanej ustawy jest przecież zniechęcenie, zwłaszcza młodych ludzi, do palenia - mówi.

Jeśli amator papierosów zapomni nazwy marki, nie będzie mógł kupić paczki. Sprzedawca nie będzie mógł mu przypomnieć, ani nawet wymieniać nazw producentów papierosów. Za to kupujący zastanie poinformowany, jak groźny jest nałóg i jakie choroby może spowodować. W sklepach będą wisieć specjalne tablice z napisami o szkodliwości palenia.

Rewolucja czekać też będzie uzależnionych od nikotyny kierowców. Ministerstwo Zdrowia zaproponowało bowiem wprowadzenie zakazu palenia przez osoby prowadzące pojazd. Co ciekawe, rozwiązanie to oprotestował resort infrastruktury argumentując, że zakaz będzie trudny do wyegzekwowania, pozostanie zatem martwym prawem.

Projekt Ministerstwa Zdrowia ma wpłynąć do Sejmu w przyszłym tygodniu. Część zawartych w nim rozwiązań z powodzeniem funkcjonuje już w niektórych krajach skandynawskich oraz w Anglii i Walii.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~Pan Cogito~
Takie "niepoważne" działania Ministerstwa Zdrowia i tak niewiele dadzą. Ja od paru dobrych lat kupuję papierosy zza wschodniej granicy (mam swoje ulubione marki) i nie narzekam. A palić będę i tak pomimo restrykcji narzucanych Polsce przez Unię Europejską. Być może kwestia zdrowotna w odniesieniu do palenia tytoniu jest ważna, ale osobiście znam kilka osób nie palących, które zachorowały na raka płuc. Tak naprawdę kwestia zachorowalności jest uzależniona od ogólnego stanu zdrowotnego poszczególnych osób. Kocham papierosy i zawsze będę je palił (oczywiście z przemytu).
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska