
Wszystkie zwierzęta, które wzięły udział w niedzielnym marszu ul. Hipiczną w Myślęcinku otrzymały kolorowe chusty.

Iku, co po japońsku znaczy podróż, trafił do Bydgoszczy z Poznania. - Pochodzi z Fundacji dla Zwierząt Akity w Potrzebie - wyjaśnia Patryk Hołtyn. - Od zawsze marzyliśmy o psiaku właśnie takiej rasy i dość długo go szukaliśmy. Jest z nami niecały rok i śmiało możemy powiedzieć, że jest okropnie uparty i leniwy - śmieje się.

- Nie mogliśmy przygarnąć zwierzaka z azylu i dlatego Rosa pochodzi z hodowli - mówi Agnieszka Szalbierz, właścicielka 5-letniej suczki. - Już trzeci raz wzięłyśmy udział w przemarszu, aby pokazać, że wspieramy adopcję zwierząt.

Wzięły w niej udział nie tylko psiaki adoptowane, ale również te znalezione na ulicy, czy kupione u hodowców.