Na razie wiadomo tyle, że włodarze dostali zaproszenie na galę do Gdańska. - Możemy spodziewać się wiele - mówi tajemniczo burmistrz Arseniusz Finster, dając do zrozumienia, że nawet główne laury są w zasięgu chojniczan.
Czy takie oczekiwania są uzasadnione? Biorąc pod uwagę to, że Park 1000-lecia już może się pochwalić główną nagrodą w konkursie Modernizacja Roku i wygraną w plebiscycie internautów - to może nie są na wyrost. Na dodatek w ubiegłym tygodniu marszałek Mieczysław Struk gratulował chojniczanom tego sukcesu i z Gdańska przywieźli kolejny dyplom.
Czytaj też:
Park Wodny w Chojnicach z zieloną energiąNa park 1000-lecia miasto wydało dotąd 22 mln 850 tys. zł, a 35 proc. pieniędzy pochodziło z Unii Europejskiej. Dzięki zaplanowanym działaniom i inwestycji w parku nastąpiła poprawa bilansu wodnego w mieście i zagospodarowanie wód deszczowych. Cały teren zyskał na atrakcyjności - z zakątka, który lepiej było omijać, stał się miejscem rekreacji i rozrywki. Można tam posłuchać koncertów, urządzać różne kulturalne i sportowe imprezy, bo jest bulodrom, lodowisko, fitness pod chmurką i 4 km ścieżek rowerowych. Jest także łowisko, bo w stawach nie brak ryb różnych gatunków.
Inwestycja nie jest jeszcze zakończona. Nie wszystkie atrakcje udało się już zrealizować. Na kolejny zastrzyk pieniędzy czeka na przykład skatepark, który być może powstanie dzięki programowi rewitalizacji, jaki rodzi się w ratuszu. Ma on wiązać się z nowym centrum kultury i jego oddziaływaniem na otoczenie.
Czytaj e-wydanie »