Za naszym pośrednictwem mieszkańcy ul. Witosa alarmowali o fatalnym stanie parkingów, głównie przy bloku nr 16. Pisaliśmy o tym 15 września w publikacji "Parking tylko dla terenówek...".
Jerzy Zawadzki, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej, zapewniał wówczas, że zaplanowany jest remont na tym parkingu oraz nieco dalej, w pobliżu Witosa 22 i 24.
Na początku tygodnia spółdzielnia rozwiesiła informacje o planowanej inwestycji, uprzedzając kierowców o konieczności przestawienia aut. Niestety, wielu zmotoryzowanych zlekceważyło ogłoszenie.
Dlatego wczoraj, zanim wjechały maszyny Przedsiębiorstwa Drogowo-Budowlanego, trzeba było odszukać właścicieli aut uniemożliwiających rozpoczęcie prac.
- Stosowne informacje pracownicy działu technicznego wywiesili z dwu-trzydniowym wyprzedzeniem. Wcześniej nie ma sensu, bo ludzie zapominają, o czym wiele razy się przekonywaliśmy w przeszłości - mówi Jerzy Zawadzki.
Remont wjazdów na parkingi, które były bardzo dziurawe, kosztuje 41 tys. złotych.
W perspektywie kilku najbliższych lat spółdzielnia planuje utwardzenie parkingu przy ul. Witosa 16. Obecnie układane są nowe chodniki, co władze SM traktuję priorytetytowo.