Pozostawienie samochodu w godzinach szczytu w centrum Włocławka często graniczy z cudem. I choć obowiązuje strefa płatnego parkowania, która miała zapewnić stałą rotacje samochodów, mieszkańcy i tak mają problem ze znalezieniem wolnego miejsca. Sytuacja może się nieco zmienić dzięki ostatniej decyzji ratusza. Zwolniono bowiem mieszkańców z płacenia za parkowanie na placu przy Zielonym Rynku.
Choć decyzja prezydenta zwalnia włocławian z opłat to pojawiło się już wiele negatywnych opinii na temat decyzji włodarza.
- Wyprowadzili urzędników z parkingu pod urzędem to musieli im darmowy parking załatwić - pisze internauta.
Okazuje się jednak, że to nie do końca prawda. Bo pracownicy urzędu rzeczywiście zostali wyprowadzeni z parkingu przed magistratem, aby było więcej miejsc parkingowych dla interesantów. Jednak decyzja o zwolnieniu z opłat na placu przy Zielonym Rynku nie miała nic wspólnego z wyprowadzką urzędników. Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można pobierać opłat za parkowanie na placach przeznaczonych pod imprezy masowe.
Czytaj: rakuje miejsc parkingowych przy szkołach. Rodzice parkują na jezdniach albo... w lesie
Pojawia się też wiele komentarzy, że włocławianie pracujący w centrum będą zostawiać masowo samochody właśnie przy Zielonym Rynku. Co spowoduje tylko problem z pozostawieniem samochodu.
- Tak jak parkowali kiedyś przy Urzędzie Skarbowym tak teraz się wszyscy przeniosą na Zielony Rynek - obawia się internauta.
To jednak nie koniec decyzji parkingowych. Prezydent zapowiedział, że szuka cały czas nowych miejskich działek, na których można byłoby utworzyć miejsca parkingowe. W tej chwili priorytetem jest parking w pobliżu Centrum Onkologii i Centrum Kultury Browar B. Na czas imprez w Browarze B udostępniany jest parking pobliskiego Zespołu Szkół Katolickich i lada dzień dojdzie nowy parking przy III Liceum Marii Konopnickiej.
Czytaj e-wydanie »