Policjanci ustalili, że dwóch mężczyzn z powiatu lipnowskiego jechało do gospodarza obejrzeć konia. Pasażer w Wabczu poprosił kolegę, by się zatrzymał „za potrzebą”. Wysiadł, ale długo nie wracał, co zaniepokoiło kolegę.
W kameralnych domach w Chełmnie i w Unisławiu dzieci będą szczęśliwsze
- Kierowca wyszedł zobaczyć, gdzie jest pasażer, ale nigdzie go nie napotkał - informuje mł. asp. Anita Zielińska, p.o. oficera prasowego KPP Chełmno. - Zadzwonił na policję.
Na nogi postawieni zostali strażacy, którzy zaczęli przeszukiwać teren. Tymczasem policjanci ustalili, że ten jest już w domu. Odebrała go córka, gdy zadzwonił, aby po niego przyjechała.
- W rozmowie z policjantami mężczyzna ten nie sprecyzował powodu swojego oddalenia się - dodaje policjantka.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [22.02.2018]