Pasieki. Po pijanemu wjechali w znak drogowy

W Pasiekach w gminie Bobrowo policjanci zostali wezwani przez przejeżdżającego kierowcę do kolizji drogowej. Kierowca zauważył, że kręcący się przy uszkodzonym aucie mężczyźni sprawiają wrażenie pijanych.

Policjanci szybko dotarli na miejsce kolizji i zastali przy samochodzie trzech, ledwo trzymających się na nogach mężczyzn. Kierowca fiata uno jechał zbyt szybko w stosunku do panujących warunków na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w znak drogowy.

- Żaden z trzech mężczyzn zastanych na miejscu kolizji nie chciał się przyznać do kierowania samochodem - informuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Cała trójka została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. Wcześniej sprawdziliśmy stan trzeźwości zatrzymanych.

Brodniczanin 24-letni Szymon P. wydmuchał na alkomacie 2,79 promila, a jego o dwa lata młodszy kolega Tomasz R. miał w organizmie dwa promile alkoholu. Policjanci przecierali oczy ze zdumienia gdy w alkomat dmuchnął trzeci uczestnik wieczornej jazdy po pijanemu 25-letni Michał J. Mężczyzna okazał się niechlubnym rekordzistą i wydmuchał aż 4 prom. alkoholu.

Cała trójka trzeźwieje w policyjnym areszcie, a policja wyjaśnia, który z mężczyzn siedział za kierownica auta. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kierowcy kara nawet dwóch lat więzienia oraz utrata prawa jazdy nawet na dziesięć lat.