
Paul Deans i jego córka Hannah przyjechali do Grudziądza, by pójść śladami ojca Paula - Austena Deansa - malarza. Był on więziony jako jeniec wojenny, w obozie w Grudziądzu.

Pobyt gościowi z Nowej Zelandii w Grudziądzu zorganizowała Aleksandra Kacprzak (z lewej) . Na ślad Austena Deansa - jeńca wojennego, który w obozie w Grudziądzu malował miasto, wpadł przed kilku laty historyk, Mariusz Żebrowski.Pierwszy z prawej - przewodnik miejski i pilot wycieczek, Paweł Bukowski z Torunia.

Paul Deans z Nowej Zelandii przyjechał do Grudziądza z córką Hannah (mieszka i pracuje w Berlinie), by powrócić do dawnych lat i miejsc, w których przebywał i cierpiał niewolę ojciec Paula - Austen.

Paul Deans z córką Hannah przed Muzeum w Grudziądzu. Tu zwiedzili wystawy, a oprowadził ich pasjonat militariów, historyk Mariusz Żebrowski.