https://pomorska.pl
reklama

Paweł A. już w Polsce. Czeka go proces o skatowanie mężczyzny w Bydgoszczy

mc
Przekazanie Pawła A. przez niemiecką policję polskim mundurowym miało miejsce 12 września. Operacja odbyła się w Świecku
Przekazanie Pawła A. przez niemiecką policję polskim mundurowym miało miejsce 12 września. Operacja odbyła się w Świecku KWP Bydgoszcz
Niemiecka policja przekazała polskiej Pawła A., podejrzanego o smiertelne pobicie mężczyzny. Dramat rozegrał się dwa lata temu w Bydgoszcyz przy ulicy Gdańskiej. Domniemany oprawca ukrywał się dwa lata w Niemczech.

W piątek A. ma zostać przewieziony do Bydgoszczy, gdzie zajmą się nim dochodzeniowy. W środę w Świecku niemiecka policja przekazała ściganego polskim mundurowym.

- Zatrzymany mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratora. Tam też złoży wyjaśnienia - mówi Kamila Ogonowska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Jak kamień w wodę

Paweł A. przez ponad dwa lata bawił się z poszukującymi go kryminalnymi w kotka i myszkę. Historia jego ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości rozpoczęła się 17 sierpnia 2010 roku.

Tamtego dnia mieszkańców bydgoskiego Śródmieścia zelektryzowała wiadomość o pobitym mężczyźnie. Lokator kamienicy przy ulicy Gdańskiej w centrum miasta został tak dotkliwie skatowany, że lekarzom nie udało się go uratować. Zmarł kilka dni później w szpitalu.

- Na podstawie zeznań świadków funkcjonariusze wytypowali do sprawy 33-letniego bydgoszczanina - wyjaśnia Kamila Ogonowska. - Niestety, wtedy nie udało się go zatrzymać. Podejrzewany o przestępstwo zapadł się jak kamień w wodę.

Początkowo mężczyzna był ścigany listem gończym, który obowiązuje tylko na terenie Polski. Jesienią 2010 roku kryminalni zdobyli informację, że Paweł A. najprawdopodobniej zaszył się za granicą.

- W październiku 2011 roku wydano za nim europejski nakaz aresztowania - słyszymy w zespole prasowym bydgoskiej KWP. To pozwoliło na rozszerzenie terenu poszukiwań na obszar całej Unii Europejskiej. Śledztwo trwało, a przełom nastąpił w sierpniu tego roku.

Niemiecki trop

Sprawą zajmowało się kilka różnych wydziałów policji, między innymi mundurowi z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób stołecznej KGP.

Pod koniec sierpnia udało się zdobyć informacje, z któych wynikało, że A. mógł zaszyć się w Niemczech. Gdy trop się potwierdził, wyszły też na jaw niezwykłe umiejętności poszukiwanego, który za Odrą prowadził spokojne, dostatnie życie. Nawet znalazł tam zatrudnienie.

- 21 sierpnia niemieccy policjanci odwiedzili go w miejscu pracy - mówi Ogonowska. - Tam też zatrzymano poszukiwanego - słyszymy w zespole prasowym KWP.

12 września, czyli tego samego dnia, kiedy został przekazany polskiej policji, Paweł A. trafił do zakładu karnego. Jego proces jednak będzie trwał w Bydgoszczy. Jest podejrzany o zabójstwo. Grozi mu 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.

Więcej czytaj w piątkowym papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

BYDGOSZCZ - WIADOMOŚCI

Czytaj e-wydanie »

Wybrane dla Ciebie

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska