https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Drzażdżewski odchodzi z ratusza. Chce zostać burmistrzem Gniewkowa

Dariusz Nawrocki
Paweł Drzażdżewski i jego żona Jowita jesienią nie zagłosują już raczej na Adama Roszaka
Paweł Drzażdżewski i jego żona Jowita jesienią nie zagłosują już raczej na Adama Roszaka Dariusz Nawrocki
Paweł Drzażdżewski nie jest już wiceburmistrzem. Zrezygnował z tej funkcji. Jesienią chce odsunąć od władzy swojego dotychczasowego szefa.

O tym, że między burmistrzem Adamem Roszakiem a jego zastępcą nie układa się najlepiej, mówiło się w Gniewkowie już od kilku miesięcy. Krążyły plotki o tym, że wiceburmistrz po jesiennych wyborach chce zająć miejsce swojego szefa.

W czwartek Paweł Drzażdżewski postanowił odejść z pracy. - Zakomunikował mi, że czuje się wypalony i zmęczony. Podziękował mi za współpracę, a ja przyjąłem jego rezygnację - opowiada Adam Roszak.

- To kłamstwo! Nie użyłem tych słów. Do ostatniego dnia wykonywałem swoje obowiązki najlepiej jak potrafiłem. Najlepszym dowodem na to, że nie czuję się wypalony jest fakt, iż jesienią będę kandydował na burmistrza Gniewkowa - wyznaje Paweł Drzażdżewski.

Przeczytaj także: Chcą odsunąć Adama Roszaka od władzy

Adam Roszak nie chce komentować planów swojego dotychczasowego zastępcy. - Zauważyłem, że ostatnio był trochę wycofany. Nie czułem wsparcia z jego strony. Jednak decyzja o tym, że odchodzi, była dla mnie zaskoczeniem. Współpracowaliśmy ze sobą prawie 8 lat. Zawsze o Pawle mogłem mówić tylko dobrze. Zawsze uważałem go za swojego przyjaciela. Miał moją pełną ochronę i wsparcie - przekonuje burmistrz Gniewkowa.

Paweł Drzażdżewski nie do końca zgadza się z tymi słowami. - W pierwszej kadencji ta przyjaźń rzeczywiście była odczuwalna. Jednak w drugiej kadencji, a szczególnie przez dwa ostatnie lata, burmistrz już nie traktował mnie jak przyjaciela. Ani w pracy, ani tym bardziej poza nią - wyznaje dotychczasowy wiceburmistrz.

Przez lata obaj sprawiali wrażenie świetnie rozumiejącego się duetu. Paweł Drzażdżewski był niekwestionowaną prawą ręką burmistrza. Co takiego się wydarzyło, że doszło do tego rozłamu?

- Zrezygnowałem dlatego, gdyż coraz częściej mieliśmy różne zdanie w wielu kwestiach. Żeby być w porządku wobec niego, a przede wszystkim względem siebie samego, postanowiłem odejść. Burmistrz ma prawo kierować samorządem według własnej wizji. Ja będąc jego pracownikiem mogłem się do tego dostosować lub odejść. Odszedłem - tłumaczy.

Nie chce zdradzać tematów spraw, które ich poróżniły. - Zawsze byłem lojalny, dlatego nie będę krytykował burmistrza. W późniejszym czasie przedstawię jednak inny model funkcjonowania urzędu i gminy - mówi.

Wyborcy o prawicowych poglądach mogą mieć więc poważne dylematy, na kogo postawić w jesiennych wyborach. Adam Roszak nie jest członkiem PiS-u. Trudno jednak dziś znaleźć w regionie burmistrza, który by bardziej niż on demonstrował sympatie do tej partii.

- Cztery lata temu był jednak w wielkiej komitywie z Platformą Obywatelską. Dziś, gdy PiS ma dużo większe możliwości, inaczej to się układa - podkreśla Paweł Drzażdżewski i kontynuuje: - Tymczasem ja funkcjonuję w PiS niezmiennie od 12 lat. Jestem wiceprzewodniczącym zarządu powiatowego tej partii. Decyzja o moim kandydowaniu została uzgodniona z komitetem powiatowym i gminnym partii - przekonuje.

Tymczasem do wyborów jeszcze kilka miesięcy. W przyszłym tygodniu burmistrza Adam Roszak ma podjąć decyzję o tym, kto zostanie jego nowym zastępcą.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 71

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

No to ich tam przeszkoli... dziwne niegdys tam mocno dął w trąbe z Roszakiem krytykując prezydenta, a teraz przyszła koza do woza. No chyba że szykują sobie gniewkowianie posadki w ratuszu, a ten będzie ich przyjmował... Ciekawe kto tam najwięcej mieszał...

k
k

a dzisiaj tj. 19 wrzśnia 214 r. został naczelnikiem wydziału kadr, płac i szkoleń w inowrocławskim ratuszu!

l
lulu

Mam nadzieje, że porządek zrobi pan w goku z niektórymi ludzmi którzy w czasie godzin zakupy sobie robia albo idą na obiadzik itp. I chyba którąś ze sprzątaczek by trzeba było zrobić kierowniczką bo podobno one tam najwięcej mają do powiedzenia i prawie na wszystkich zdjęciach są z imprez.

k
kontroler

Ludzie, chyba dobrze, że ktoś odchodzi jeśli widzi, że dzieje się źle. Brawo za odwagę, Roszak tylko chce zwalniać i rządzić, a w końcu ktoś zwolnił się od niego. To już jest nudne jak obecny burmistrz robi z siebie gwiazdę, a kim był i kto go wylansował... Chciał zrobić swoją obecną kampanię na Pis-ie, ostatnią robił z PO, ale tam już go poznali.

G
Gniewkowianin

"Taaaaakkkkkkkk munndre słowa"  tylko zastanawia mnie dlaczego tak długo zwlekałeś z tym wpisem? Czyżby zaczęła się kampania wyborcza. Zapytaj tego niby "kolegę" (chodzi mi o Pana R.), jak on postępował gdy kandydował na burmistrza?,  drugie pytanie, z jakiego ugrupowania startował? Takich pytań jest jeszcze wiele, ale po co pytać, jak jest bardzo nikła szansa na uzyskanie odpowiedzi.

i
internauta

Jest się czym chwalić - 12 lat w PiSie :) i co z tego. Firmowałeś przez 8 lat działania burmistrza, a teraz (dopiero) chcesz się od tego odciąć, bo jest szansa na wygryzienie kolegi i dojście do koryta? Nie ważne z jakiej jest się partii, tylko co się robi dla miasta i gminy.

K
Krzysztof Rolirad

Odpowiedź dla "stracha-gościa":

- mogę zapewnić, że nie mam zapewnionego stanowiska, jeżeli wygra pan Straszyński i sądzę osobiście, że w innych nazwiskach także się pomyliłeś, np. jeżeli chodzi o stanowisko wiceburmistrza,

- już dawno temu, co można sprawdzić, napisałem w tekście pod tytułem "Noc z Renatą", następujące słowa: "Najgorzej zawsze mają osoby, które nie biorą aktywnie udziału w życiu publicznym naszej gminy. Bo jak dojść do tego, kto mówi prawdę? W „Tygodniku Gniewkowo” można przeczytać, jak złym prezesem był Adam Straszyński. W biuletynie i na stronie internetowej SIN Gniewkowo wręcz odwrotnie. Dlatego, aby mieszkańcy mogli dowiedzieć się, kto mówi prawdę, proponuję skonfrontować byłego prezesa Straszyńskiego z obecnym prezesem Molendą. Niech staną „twarzą w twarz” i odpowiedzą na pytania stawiane przez Redaktor Napierkowską (jako przedstawicielki „Tygodnika Gniewkowo”) i na moje pytania (jako przedstawiciela Stowarzyszenia SINGniewkowo). Wtedy się okaże, kto się boi prawdy?”

Dlatego ponawiam propozycję. "Strachu" i "gościu" namówcie burmistrza Roszaka i prezesa Molendę, aby do takiej konfrontacji doszło, a wtedy dowiecie się, tego co chcecie, a zarazem wiele osób może dowie się innych ważnych szczegółów dotyczących "komunalki" w Gniewkowie.

W takim razie "strachu", "gościu" do dzieła. (-:

Z poważaniem.

Krzysztof Rolirad

G
Gniewkowianin

Żeby przeczytać inteligentną wypowiedź.

E
Errata...
W dniu 21.06.2014 o 19:25, Gniewkowianin napisał:

Temat dotyczy czego innego, a nie tzw. bałaganu vel honoru.

 

To po kiego chu.... o tym piszesz ?

G
Gość
W dniu 21.06.2014 o 19:25, Gniewkowianin napisał:

Ciekawa interpretacja pojęcia honor. Co ma honor do porządków w swoim otoczeniu. Czyli opisując psie kupy na ulicach i trawnikach tez nie mam honoru. Ciekawe. Bałagan to bałagan, każdy inaczej interpretuje pojęcie porządku. jeden uważa, że bałagan na podwórku jest tzw. twórczą wena właściciela posesji, a drugi uważa, że to burdel. Temat dotyczy czego innego, a nie tzw. bałaganu vel honoru.

Honor ,porządek, bałagan- ludzie wam się już wszystko popierdzeliło."h** d*** i kamieni kupa''!

G
Gniewkowianin

Ciekawa interpretacja pojęcia honor. Co ma honor do porządków w swoim otoczeniu. Czyli opisując psie kupy na ulicach i trawnikach tez nie mam honoru. Ciekawe. Bałagan to bałagan, każdy inaczej interpretuje pojęcie porządku. jeden uważa, że bałagan na podwórku jest tzw. twórczą wena właściciela posesji, a drugi uważa, że to burdel. Temat dotyczy czego innego, a nie tzw. bałaganu vel honoru.

D
Dracula
W dniu 20.06.2014 o 07:41, ktoś napisał:

Takie porównanie że trzeba zacząć robić porządek najpierw u siebie a potem krytykować innych że źle robią, bo jeśli ktoś nie umie utrzymać porządku wokół swojego domu to jak będzie to robił gdzie indziej. " jakim cię widzą takim cie piszą" 

 

Byłem niedawno u Krzyśka i żadnego balaganu nie widziałem....

 

Fakt, że w odróżnieniu od niektórych sąsiadów, nie posiada tandetnych ozdób ogrodowych z wyprzedaży marketu budowlanego. ...ale żeby zaraz nieporządek...?

...Nie widziałem...

 

Ponadto, chodzi o samo użycie tak płytkiego argumentu w dyskusji...

Osoba, pisząca w ten sposób, nie ma raczej honoru...i merytorycznych argumentów....

G
Gość
W dniu 17.06.2014 o 19:59, GNIEWKOWIANIN napisał:

 A NIBY CO TAKIEGO ROBI, JAKIE PODEJMUJE DZIAŁANIA I JAKIMI LUDŹMI SIĘ OTACZA BYŁY PREZES KOMUNALKI? KONKRETY PROSZĘ OSZCZERCO PODŁY!TO NAJLEPSZA ALTERNATYWA. KTOŚ MUSI POSPRZĄTAĆ TEN BAŁŁAGAN PO PANACH BURMISTRZACH! 

Zaraz podły, a sprzątaj to sobie sam!

a
a

Gość Roszak? Ten sam? :-)

G
Gość

Leśnik Dżadżewski? Ten sam?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska