Prezydium Prawa i Sprawiedliwości od wielu dni debatowało nad ostatecznym kandydatem tej partii w wyborach prezydenckich. Ostatecznie w grze o walkę o urząd Prezydenta RP pozostały tylko trzy osoby.
Partia mogła wesprzeć prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego, Przemysława Czarnka lub Tobiasza Bocheńskiego, byłego wojewodę mazowieckiego.
Ścisłe kierownictwo debatowało w tej sprawie w środę oraz w czwartek 20/21 listopada. W niedzielę poznaliśmy decyzję.
- Dzisiaj Polsce potrzebny jest kandydat, który będzie potrafił budować zgodę narodową, zakopywać podziały jakie od lat są kreowane przez partie tworzące obecny rząd. Dlatego PiS dzisiaj poparło kandydata obywatelskiego, który daje gwarancje, iż taka polityka, w interesie całego narodu będzie realizowana. Ma to szczególne znaczenie z uwagi na toczącą się wojnę na Ukrainie i wyzwania rozwojowe jakie przed nami stoją. Mam gorącą nadzieję, że nasz kandydat społeczny, niezależny, będzie budował zgodę narodową - skomentował Piotr Król, poseł PiS z Bydgoszczy.
- PiS nie wspiera nikogo obywatelskiego. PiS chce wszystkich zapisać do PiS. Zrobił to nawet z IPN. Szkoda wielu historyków i pracowników, którzy są w ten sposób wykorzystani - napisał w mediach społecznościowych Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski i szef bydgoskiej Platformy Obywatelskiej.
Na kogo powinien postawić PiS w wyborach prezydenckich? Oto wyniki naszej sondy
W naszej sondzie, na pierwszym miejscu czytelnicy postawili na Przemysława Czarnka, który uzyskał 41,50% głosów. Na drugim miejscu znalazł się Karol Nawrocki - 37,22%, a na ostatnim Tobiasz Bocheński - 21,28%
Wśród oficjalnie ogłoszonych kandydatów na urząd Prezydenta RP są już:
poseł Konfederacji, Sławomir Mentzen,
poseł koła Wolni Republikanie, Marek Jakubiak,
prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski,
szef IPN, Karol Nawrocki.
Wybory prezydenckie 2025 mają odbyć się w maju przyszłego roku. Obecny prezydent, Andrzej Duda sprawuje swój urząd do sierpnia 2025.
