Panie i jeden pan lubią śpiewać, a próby to sama przyjemność. Zespół spotyka się raz w tygodniu i przy kawce siada do śpiewników. W jego skład wchodzą panie z całej okolicy, a podstawa to chęć śpiewania i dobry humor, który ich nie opuszcza.
- Kochamy śpiewać - mówi Teodozja Narloch. - Mamy fajnego kierownika muzycznego, który nam bardzo pomaga. Staramy się występować nie tylko dla sołectwa, ale i dla szerszej publiczności.
Zespół można było usłyszeć na dożynkach gminnych, a także na przykład na pikniku seniora w Rytlu. __