https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PC SIDEn Toruń żegna się z Eugeniuszem Kijewskim. Nie za późno?

(jp)
Eugeniusza Kijewskiego przy ławce PC SIDEn już nie zobaczymy.
Eugeniusza Kijewskiego przy ławce PC SIDEn już nie zobaczymy. Paweł Skraba
Eugeniusz Kijewski miał latami budować potęgę toruńskiej koszykówki, ale wytrwał zaledwie osiem miesięcy. W ostatnich sześciu meczach rundy zasadniczej toruńską drużynę poprowadzi Grzegorz Sowiński.

Eugeniusz Kijewski miał latami budować potęgę toruńskiej koszykówki, ale wytrwał zaledwie osiem miesięcy. We wtorek został zwolniony. Pierwsze informacje o rozstaniu klubu ze szkoleniowcem pojawiły się w poniedziałek wieczorem, dzień później potwierdził je klub.

- Trzeba było coś zmienić. Uznaliśmy, że zmiana trenera jest rozwiązaniem najbardziej do przyjęcia - wyjaśnia prezes Piotr Barański. - Drużyna pod jego wodzą nie spełniła naszych oczekiwań. Staramy się jednak szukać pozytywów, a nie teraz szukać tego, co było złe.

Czego klub oczekuje od Sowińskiego? - Przede wszystkim ładniejszego stylu gry, jestem przekonany, że on się zmieni. Jeśli tak się stanie, to zmienią się także wyniki. Celem minimum jest cały czas udział w play off - dodaje Barański.
Eugeniusz Kijewski jest najbardziej utytułowanym polskim trenerem, ale ostatnie sukcesy święcił już dawno: w latach 90 z Lechem Poznań i przed dekadą z Prokomem Gdynia. PC SIDEn sporo ryzykował ściągając go z koszykarskiej emerytury w Poznaniu i przegrał. Torunianie mają jeden z najwyższych budżetów w I lidze, jedną z najciekawszych drużyn, nieustannie zresztą wzmacnianych w trakcie sezonu. Na sześć kolejek przed końcem spadli na 9 miejsce w tabeli.

Pod wodzą Kijewskiego drużyna zaliczyła zaledwie kilka naprawdę dobrych spotkań. Grała nieskutecznie, a co gorsza, nieładnie. Niemal wszyscy zawodnicy w tym sezonie spisywali się poniżej oczekiwań, mieli gorsze osiągnięcia nic przed rokiem. PC SIDEn potencjał miał wielki, ale taktyczne był drużyną bardzo ubogą.

Teraz pałeczkę przejmie Grzegorz Sowiński. Torunian wprowadził do I ligi, potem debiutował na tym poziomie w poprzednim sezonie, ale został zmieniony pod koniec rundy zasadniczej przez Jarosława Zyskowskiego (z bardzo marnym skutkiem).

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
karol
Nie wierzę , że w tej hali będą grać zespoły Energi , Sidenu czy siatkarki Budowlanych. Po prostu nie będzie ich na to stać , nadal będziemy chodzić do Spożywczaka na Grunwaldzką.
p
poskramiacz eunuchów
PO KIEGO H..... . A wam hala pajace z torunia

Po to właśnie, aby takim ciotom żal dupsko ściskał, wieśniaku )
R
RUCH
trenera kopaczy Durdę też przytrzymano...aż do spadku...coś sportowe władze miasta kiepsko sobie radzą na wszystkich frontach...dziękujemy za halę, 2 latka opóźnienia, bo pierwsze zawody la będą zimą 2014/2015...

PO KIEGO H..... . A wam hala pajace z torunia
J
Jan III
trenera kopaczy Durdę też przytrzymano...aż do spadku...coś sportowe władze miasta kiepsko sobie radzą na wszystkich frontach...dziękujemy za halę, 2 latka opóźnienia, bo pierwsze zawody la będą zimą 2014/2015...
x
x
Jeszcze trzeba zmienić prezesa bo to on odpowiada za męską koszykówke w Toruniu jak można być tak slepym i głuchm.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska