https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pech Chełminianki, szczęście Startu

(slaw)
Walki dziś było dużo. Na zdjęciu  pojedynek Krzysztofa Janowskiego z Diane Bassiriki
Walki dziś było dużo. Na zdjęciu pojedynek Krzysztofa Janowskiego z Diane Bassiriki Sławomir Wojciechowski
W zaległym spotkaniu 28. kolejki V ligi Chełminianka zremisowała ze Startem/Eco-Pol 2:2. Wyrównujący gol dla gości padł w 94. minucie.

CHEŁMINIANKA - START/ECO-POL 2:2 (1:0)
1:0 Tomasz Grzelecki (43.), 2:0 Piotr Gross (49.), 2:1 Adam Kolmajer (83.), 2:2 Arkadiusz Woźniak (94.)
CHEŁMINIANKA: Mueller - Pi. Śmigielski, Pawski, Kwella - Ziemlewski, Baranowski, - Janowski (71. Chrzanowski), Szulc (80. Janicki), Michalak (90. Pa. Smigielski) - Gross, Grzelecki
START: Góral - Wysocki, Nowakowski, Krzyżanowski, Dalhke (46. K. Kolmajer) - Dec (46. Woźniak), Podolski, Glazik, Polański - A. Kolmajer, Diane

Ależ emocje zafundowali kibicom piłkarze obu drużyn. Chełminianka prowadziła już 2:0, ale nie potrafiła utrzymać korzystnego wyniku, który dawał jej awans do IV ligi. Gra do końca gości z Pruszcza przedłużyła ich szansę na IV ligę, ale teraz czy w niej się znajdą zależeć będzie nie tylko od nich. Karty w sobotę rozda bydgoska Polonia, która zagra w Chełmnie z Chełminianką.
W 1. połowie lepiej prezentował się zespół gospodarzy. Świetnie defensywą kierował Dariusz Pawski. Napastnicy Startu rzadko dochodzili do sytuacji strzeleckich. Jedyną receptą były uderzenia zza pola karnego. Dwukrotnie z dystansu szczęścia szukał Patryk Podolski, lecz piłka minęła bramkę. Najbliższy strzelenia gola dla Startu był Adam Kolmajer w 33. min., ale Przemysław Mueller zdołał sparować piłkę na róg. Więcej klarownych okazji mieli chełmnianie. W 9. min. powinno być 1:0, ale fatalnie spudłował Adam Szulc. Ten sam zawodnik wykonywał też dwa rzuty wolne na wysokości pola karnego, ale bezskutecznie. W 26. min. po główce Rafała Baranowskiego piłka zatańczyła po poprzeczce i wyszła na aut. W 33. min. miejscowi wyprowadzili szybką kontrę, ale Tomasz Grzelecki nie zdołał umieścić piłki w siatce. Nawet jeśliby to zrobił był na “spalonym". W 43. min. na trybunach wybuchła radość. Po podaniu Piotra Grossa Tomasz Grzelecki z bliska wpakował piłkę do siatki i Chełminianka prowadziła 1:0.

Już byli w IV lidze

W przerwie trener Startu Dariusz Kołacki dokonał podwójnej zmiany. Na plac gry weszli Arkadiusz Woźniak i Kamil Kolmajer. Oni mieli wzmocnić ofensywę gości. Jednak w 49. min. drugiego gola zdobyli chełmnianie. Grzelecki odwdzięczył się podaniem Grossowi, który nie dał żadnych szans Adamowi Góralowi. Czwarta liga już witała się z Chełmnem. Start mógł szybko strzelić kontaktowego gola, ale podania Woźniaka nie wykorzystał Diane Bassiriki. Kolejne minuty to ataki pruszczowian. W 73. min. przed szansą stanął Podolski, ale po jego “główce" bramkarz Chełminianki zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. W 78. i 79. min. powinno być już po meczu, ale dwóch “setek" nie wykorzystał Tomasz Grzelecki. Zemściło się to. W 83. min. Adam Kolmajer strzelił kontaktowego gola dla Startu. Goście uwierzyli w siebie i atakowali do końca. Jednak wydawało się, że już nie może stać się krzywda gospodarzom. Kibice już fetowali awans do IV ligi. Jednak arbiter doliczył cztery minuty do regulaminowego czasu. I w ostatniej akcji piłkarze z Pruszcza doprowadzili do remisu. Jakub Krzyżanowski zagrał piłkę na prawo do Adama Kolmajera. Ten zagrał ją wzdłuż bramki, a Arkadiusz Woźniak z bliska dopełnił formalności. Mecz zakończył się remisem 2:2. Wynik ten oznacza, że nowego czwartoligowca poznamy dopiero w sobotę. Start/Eco-Pol zagra w Kamieniu Krajeńskim z Kamionką/Zjednoczeni. Natomiast Chełminianka podejmie Polonię Bydgoszcz. Gdy wygra będzie cieszyć się z awansu.

Dzisiejszy wynik sprawił też, że mistrzem grupy 1. V ligi została Krajna Sepólno Krajeńskie, która już od soboty jest czwartoligowcem.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska