Do wypadku doszło wczoraj. W czasie finału konkursu rzutu młotem po nieudanej próbie hiszpańskiego lekkoatlety młot uderzył w siatkę, wypadł z niej i wylądował na stoliku dla sędziów.
Pech chciał, że jeden z arbitrów został uderzony w nogę. Sytuacja początkowo wyglądała bardzo źle. Przy stoliku sędziowskim zgromadziły się służby medyczne i sami zawodnicy.
Arbiter został natychmiast opatrzony i zabrany karetką do szpitala. Na koniec pomachał jeszcze do zgromadzonej na stadionie Zawiszy publiczności.
***
Ewa Swoboda po biegu