Policjanci "drogówki" prowadzili właśnie w Tupadałch kontrole prędkości. Rekordzistą był 26-letni kierowca skody.
- W miejscu, gdzie było ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę, kierujący miał na liczniku 105 kilometrów. Będzie musiał teraz ponieść konsekwencje swojego nieodpowiedzialnego zachowania - wyznaje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Kierowca dostał 10 punktów karnych, mandat w wyskości 400 zł. Na pewien czas stracił również prawo jazdy.