Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pensja wójta Dobrcza poszybowała w dół. To efekt ostrego konfliktu w gminie

Maja Stankiewicz
Maja Stankiewicz
Radni obniżyli pensję Andrzejowi Berdychowi, wójtowi Dobrcza
Radni obniżyli pensję Andrzejowi Berdychowi, wójtowi Dobrcza Fot. Urząd Gminy w Dobrczu
Wójt Andrzej Berdych zarabiać będzie mniej. Tak zadecydowała Rada Gminy Dobrcz, w której przeciwnicy wójta mają większość. Uchwałę podjęto, choć radca prawny urzędu zaopiniował ją negatywnie. - Będę się odwoływał, bo prawa należy przestrzegać – zapowiedział włodarz gminy.

Zobacz wideo: Żywność drożeje szybciej niż przewidywano.

Uchwała weszła w życie z dniem podjęcia, a to oznacza, że jest już obowiązującym prawem. Rajcy zdecydowali, że wójt Dobrcza otrzymywać będzie wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 3900 zł brutto, dodatek funkcyjny w kwocie 950 zł oraz dodatek specjalny w wysokości 25 proc. wynagrodzenia zasadniczego brutto i dodatku funkcyjnego brutto, co daje 1212 zł i 50 gr. Do tego dochodzi jeszcze dodatek za wysługę lat w wysokości 810 zł brutto.

Daje to w sumie kwotę 6.872,50 zł brutto.

To Cię może również zainteresować

Zmieniono tym samym stawki obowiązujące od listopada 2018 r., które były znacząco wyższe (wynagrodzenie zasadnicze - 4700 zł brutto, dodatek funkcyjny - 1900 zł brutto, dodatek specjalny 2640 zł brutto).

Żółta kartka dla wójta

- To jest ostrzeżenie, taka żółta kartka, by pana zmotywować do działania, bo w gminie dzieje się bardzo niewiele, żeby nie powiedzieć Nic. Oczekuję, że się pan zachowa jak prawdziwy lider. Nie obrazi się na nas tylko udowodni, że potrafi. Jak zobaczymy efekty pana zaangażowania, decyzję można zmienić – mówiła tuż przed głosowaniem Monika Kuberska, przewodnicząca rady.

Przypomniała, że gdy Andrzej Berdych obejmował stanowisko, na wniosek radnego Michała Siwaka, otrzymał maksymalne stawki. - Mało który wójt z tak wysoką pensją rozpoczynał – podkreślała przewodnicząca.

Dwa kluby za obniżką pensji Andrzeja Berdycha

Wniosek o zmianę wysokości uposażenia wójta złożyło ośmioro radnych, czyli większość. To samorządowcy opozycyjni wobec włodarza gminy Dobrcz, z Klubu Radnych Niezależnych i Klubu Radnych Sołtysów. W tej sytuacji wynik głosowania był przesądzony jeszcze przed sesją, na której zabrakło pięciu radnych z ugrupowania wójta. Liczyć mógł tylko na dwie szable. Za mało by obronić pensję.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

- Trudno mi zaakceptować państwa postępowanie. Ma ono na celu tylko i wyłącznie dyskredytowanie mnie w oczach mieszkańców – mówił Andrzej Berdych podkreślając, że nie zgadza się z zarzutami zawartymi w uzasadnieniu „obniżkowej” uchwały. W niektórych sprawach będzie się domagał przeprosin.

Jakie zarzuty wobec wójta Dobrcza?

Lista jest długa. Brak współpracy z przewodniczącą rady i radą. Unikanie spotkań. Wójt nie odpowiada na pytania, nie udziela informacji. Zdaniem autorów wniosku - trwa to wiele miesięcy i destabilizuje pracę rady.

W uzasadnieniu uchwały wytknięto wójtowi m.in. że wiele decyzji podejmuje sam, bez konsultacji z radą. - W ub. r. nie wykonywał należycie swoich obowiązków, co skutkowało tym, że rada nie udzieliła mu wotum zaufania. Przyczyną – brak realizacji budżetu po stronie inwestycji i wydatków w 2019 r. - czytała radna Małgorzata Wesołowska. Kolejnym argumentem - liczba skarg na wójta. Gros z nich dotyczyła braku odpowiedzi czy działania oraz przewlekłego zajmowania się sprawami gminy.

Andrzejowi Berdychowi zarzucono też, że unika udziału w sesjach i spotkaniach, na których mają być podejmowane ważne decyzje. I kolejny argument: - W ciągu dwóch lat kadencji wójta pozyskano tylko znikome środki zewnętrzne na rozwój gminy.

Andrzej Berdych odpiera zarzuty

- To wy tak sądzicie. Ja się z tym nie zgadzam. Za udzieleniem wotum zaufania – bo w takiej formie przygotowano projekt uchwały - zagłosowało 7 radnych przeciwko 8 – skutek: nie podjęto uchwały. Wykonanie budżetu na 2019 r. pozytywnie oceniła RIO. Budżet wykonany został w ponad 83 proc. Byłoby więcej, ale wykonawca termomodernizacji szkoły w Wudzynie opóźniał się. Został obciążony karą umowną w wysokości 100 tys. zł – wyjaśniał wójt.

Odpierał też inne zarzuty. - Brak obecności na sesji? - Nie byłem tylko raz, w lutym, bo przebywałem na kwarantannie. Nie uczestniczyłem w jednym czy dwóch zebraniach wiejskich, byłem wtedy na zwolnieniu. Środki zewnętrzne? W 2019 złożyliśmy 3 projekty na łączną kwotę 987 tys. zł . W 2020 roku przygotowaliśmy 25 wniosków, otrzymaliśmy 1 mln 864 tys. zł dofinansowania – wyliczał wójt. Radna Wesołowska protestowała. - Dostałam z urzędu inne dane.

- Żyjemy chyba w innej gminie – mówił Andrzej Berdych. - Wasze uzasadnienie traktuję jako dowolność i nadinterpretację. Zdaję sobie sprawę, że obniżycie mi wynagrodzenie, ale nie zrezygnuję. Będę dalej realizował zadania dla dobra mieszkańców.

Argumenty nieprecyzyjne – twierdzi prawnik

- Fakt, że rada gminy ustala wysokość wynagrodzenia wójta nie upoważnia do dowolnego obcinania mu pensji w każdym momencie kadencji – przestrzegała radca prawny Anna Kaszubowska. Według jej opinii, którą przygotowała na wniosek Andrzeja Berdycha, projekt uchwały jest niezgodny z prawem, bo brak w nim obiektywnego uzasadnienia. Przytoczone argumenty są nieprecyzyjne i nacechowane opiniami.

Po burzliwej dyskusji we wtorek 23 marca późnym wieczorem Rada Gminy Dobrcz zatwierdziła uchwałę. Za zmianą wysokości pensji wójta głosowało 8 radnych, 2 było przeciwnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska