https://pomorska.pl
reklama

Pesa chce produkować pociągi. Dlaczego na wakacje możemy pojechać czeskimi?

Agnieszka Domka-Rybka
Piotr Olkowski
- Jesteśmy po to, by produkować pociągi, a sytuacja, z którą teraz mamy do czynienia wydaje się nam zupełnie niezrozumiała - mówił Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy podczas niedawnego spotkania z ministrem Jarosławem Gowinem w Bydgoszczy.

- Przetargi kolejowe właściwie nie odbywają się i , jak tak dalej pójdzie, Polska straci 17 mld zł. Już raz pomagaliśmy przewoźnikom ratować unijne pieniędzy. Ryzykowaliśmy i straciliśmy. Obciążono nas karami za spóźnienia. Drugi raz tego nie zrobimy. Przypomnę też, że mówimy o firmie, która chwali się programem inwestycji na 2,5 mld zł. Gdyby nie ta dziwna polityka, spółka PKP Intercity nie musiałaby teraz pożyczać pociągów czeskich - komentował Zaboklicki.

Jarosław Gowin spotkał się w Bydgoszczy z przedsiębiorcami [zdjęcia]

Tymczasem, według informacji portalu Money.pl, pożyczonych wagonów ma być pięćdziesiąt. Za ich wynajęcie PKP Intercity zapłaci Kolejom Czeskim prawie 5 mln zł. Przewoźnik będzie je dostawiał do pociągów kategorii TLK, czyli tych najtańszych w ofercie. Nie powinniśmy się zatem dziwić, jeśli nad morze czy w góry pojedziemy czeskim wagonem. Tak jest zresztą co roku. Na poprzednie wakacje PKP Intercity wydzierżawiło od Czechów 40 wagonów, rok wcześniej - 30.

Money.pl wylicza, że Intercity ma ok. 1,5 tys. wagonów, do tego 19 pociągów Pendolino (bez tego, który w kwietniu rozbił się pod Opolem), 20 Dartów i 20 Flirtów.

Tydzień temu prezes PKP zapowiedział nową strategię zakładającą, że Intercity przeznaczy aż 2,5 mld zł na inwestycje. Jednocześnie nie mówiąc ani słowa, że na wakacje pożyczy pociągi z Czech.

Normalna praktyka, gdy pasażerów jest więcej

"Strategia taborowa PKP Intercity na lata 2016-2020 zakłada modernizację 455 wagonów oraz zakup 55 nowych" - odpowiada "Pomorskiej" biuro prasowe narodowego przewoźnika. "Dodatkowo zamierzamy kupić 40 lokomotyw - 30 elektrycznych i 10 spalinowo-elektrycznych, a kolejnych 20 lokomotyw elektrycznych w ramach modernizacji będzie przystosowanych do prędkości 160 kilometrów na godzinę. i Strategia zakłada także modernizację 15 stacji postojowych. Od momentu przyjęcia strategii uruchomiliśmy 22 przetargi na tabor. Nowy tabor będzie przyjmowany do spółki sukcesywnie".

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Intercity informuje, że obecnie pasażerowie mają do dyspozycji m.in. zmodernizowane i nowe wagony oraz 60 tzw. elektrycznych zespołów trakcyjnych (czyli, wspomniane już Pendolino, Dart i Flirt).

Pesa w Sejmie. Piotr Król: - W świat mogą pojechać nowoczesne pociągi, a nie naprawiane wagony

"W okresie letnim uruchamiać będziemy około 400 pociągów, zapewniając tym samym średnio 130 tys. miejsc na dobę. Tak, jak w poprzednich latach, wydzierżawimy dodatkowe wagony. Jest to normalna praktyka w czasie, kiedy notujemy zwiększenie potoków pasażerskich. Apelujemy również do pasażerów, z uwagi na wakacyjny szczyt przewozowy, by kupowali bilety z wyprzedzeniem. To pozwoli nam lepiej planować zestawienia pociągów i, jeżeli to możliwe, dostawiać dodatkowe wagony" - czytamy w oświadczeniu spółki.

Mogli dokupić nowe Darty, ale zrezygnowali

Przypomnijmy, w maju firma PKP Intercity zdecydowała, że nie kupi kolejnych Dartów. Wyjaśniła, że choć w umowie znalazł się punkt o możliwości złożenia dodatkowego zamówienia na pociągi bydgoskiego producenta, nie oznaczało to, że stanie się tak automatycznie i jest prawnie dozwolone.

- Rezygnacja z opcji na dodatkowe darty to nie tylko problem naszej firmy. Dotyczy bowiem kilkuset polskich przedsiębiorców, którzy z nami współpracują. Zatrzymanie projektu, jednego z fundamentów naszej innowacyjności, ogranicza dalsze możliwości rozwojowe - tak komentował decyzję Intercity Maciej Grześkowiak, szef promocji w Pesie. - Nie pozostanie bez wpływu na kondycję finansową i politykę zatrudnienia.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jan2

Jeżeli jest coś tańsze a takiej samej jakość  i to wiadomo co kupię.

Pesa musi się zastanowić DLACZGO PKP tak postąpiło,

Produkować  LEPIEJ i TANIEJ.

Wtedy nie będzie problemów.

 

C
Chełminiak

To jednak śmieszne, że polski przewoźnik musi pożyczać wagony od mniejszego kraju, jakim są Czechy i jeszcze mówi, że to nic niezwykłego. PESA spokojnie by im zrobiła tabor, jaki tylko sobie życzą. Jakoś Czesi mają tyle taboru, że go jeszcze mogą dodatkowo wypożyczać, a u nas udają, że wszystko jest ok, gdy nie ma czym jeździć. PKP powinna ściślej współpracować z bydgoskim zakładem, dla dobra pasażerów i polskiej gospodarki.

y
yzyz

Nie  trzeba było przyjmować "Prezesa" na placu do wyładunku węgla z wagonów.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

215 zł miesięcznie za nadciśnienie. W tych sytuacjach możesz otrzymać zasiłek

215 zł miesięcznie za nadciśnienie. W tych sytuacjach możesz otrzymać zasiłek

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

NOWE
Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska