Choć posąg na fasadzie centrum handlowego Europa w Petersburgu ma przedstawiać cesarza rzymskiego Oktawiana Augusta, twarz bez wątpienia jest łudząco podobna do wizerunku dyktatora Rosji. Jest to jedna z dziewięciu rzeźb, które ucieleśniają dziewięć rosyjskich miast. Ta przedstawiająca cesarza Augusta przez okolicznych mieszkańców nazywana jest pomnikiem Putina. Aktywiści ruchu "Komitet Socjalistów Republikańskich" ostrzelali wizerunek dyktatora żółtą farbą. Twarz dyktatora od razu nabrała innej barwy a w wielu miejscach pojawiły się plamy.
Wszelkie przejawy krytyki rosyjskich władz i polityki kraju, a zwłaszcza sprzeciw wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, są surowo tłumione przez siły bezpieczeństwa. W kraju obowiązują rygorystyczne przepisy, które pozwalają na skazanie sprawców do 15 lat więzienia. Nie jest jasne, jak potoczył się los republikańskich socjalistów, którzy ostrzelali pomnik.
