Jak informuje PAP, na konferencji przed rozpoczęciem pierwszego w tym roku posiedzenia Sejmu marszałek poinformował, że w ciągu ostatnich kilkunastu dni wysłał do sejmowej komisji kolejne wnioski dotyczące uchylenia immunitetów.
Chodzi m.in. o dwóch posłów, którzy startowali z list w Kujawsko-Pomorskiem - Jana Krzysztofa Ardanowskiego (Republikanie) i Krzysztofa Szczuckiego (PiS).
Prokuratura podejrzewa, że poseł Ardanowski gdy był ministrem rolnictwa - w l. 2018-2020 - nie dopełnił obowiązków i przekroczył uprawnienia w celu uzyskania korzyści majątkowej.
Jak pisze PAP, według prokuratury Ardanowski w ramach nadzoru nad Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa (KOWR) nie dopełnił obowiązków poprzez polecenie - w przypadku spółki E.S.A. - oraz wyrażenie zgody - w przypadku spółdzielni S.M.B - na udzielenie przez KOWR gwarancji bankowych dla obu tych podmiotów. Według prokuratury spółka i spółdzielnia nie spłaciły kredytów finansowych finalnie przyznanych w oparciu o udzielone im gwarancje bankowe. To z kolei spowodowało, że gwarancja została uruchomiona, w rezultacie doszło do spowodowania szkody w imieniu Skarbu Państwa. W przypadku E.S.A. szkoda ta wynosiła 100 mln zł, a w przypadku spółdzielni S.M.B. - 20 mln zł.
Z kolei Krzysztofowi Szczuckiemu prokuratura zarzuca, że gdy był prezesem Rządowego Centrum Legislacji (od września 2020 r. do listopada 2023 r.) w powołanym Wydziale Edukacji i Komunikacji zatrudnił wskazane przez siebie osoby z pominięciem trybu konkursowego; ponadto, osoby te nie świadczyły pracy na rzecz RCL, a zamiast tego miały zdaniem prokuratury świadczyć pomoc posłowi w jego kampanii wyborczej do Sejmu, organizując spotkania i podejmując czynności promocyjne.
