Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Ekstraliga. Get Well - Stal. Władze Torunia chciały zwolnić Jacka Gajewskiego?!

(PB)
Jacek Gajewski w poprzednim sezonie zajął z Get Well 4. miejsce, teraz ma szanse na mistrzostwo.
Jacek Gajewski w poprzednim sezonie zajął z Get Well 4. miejsce, teraz ma szanse na mistrzostwo. Sławomir Kowalski
Jacek Gajewski: - Najwyższe władze miasta sugerowały właścicielowi klubu, żeby się zastanowił nad tym, czy jestem właściwą osobą do prowadzenia zespołu.

Jacek Gajewski dziś triumfuje, drużyna pod jego wodzą awansowała do finału PGE Ekstraligi, eliminując w półfinale faworyzowany Falubaz Zielona Góra. W niedzielę "Anioły" podejmą Stal Gorzów w pierwszym meczu o mistrzostwo Polski.

Nie zawsze było jednak tak różowo. To był bardzo trudny sezon dla menedżera "Aniołów". Get Well kilka razy zaliczył kiepskie wyniki, zwłaszcza w meczach wyjazdowych. Kibice w większości obciążali winą Gajewskiego.

- Anonimowi ludzie różne rzeczy piszą, nie zawsze są one merytoryczne, a często wynikają z osobistych uprzedzeń lub negatywnych emocji. Coś jednak do mnie docierało, nieraz denerwowało, bo każdy jakieś błędy popełnia, ja też, ale nie zawsze opinie są sprawiedliwe - mówi Gajewski.

Menedżer toruńskiej drużyny zdradza, że w ten krytyczny nurt w pewnym momencie wpisały się władze Torunia, które próbowały wpłynąć na właściciela klubu Przemysława Termińskiego.

- Już w kwietniu byłem wiele razy "zwalniany", poczynając od kibiców, na najwyższych władzach miejskich kończąc. Te ostatnie sugerowały właścicielowi klubu, żeby się zastanowił nad tym, czy jestem właściwą osobą do prowadzenia zespołu - wyjawia Gajewski i dodaje, że zawsze miał oparcie w Termińskim. - Czasami rozmawialiśmy, wyjaśnialiśmy sobie różne rzeczy, ale nie było w tym żadnej nerwowości. Jak zmienne są losy trenera i menedżera pokazała końcówka sezonu. Ludzie, którzy byli noszeni na rękach przez kibiców, zdobywali różne laury w zeszłym roku, czyli Adam Skórnicki i Piotr Baron, w tej chwili tracą pracę. Droga od bohatera do zera jest bardzo krótka. Dużo zależy od tych ludzi, którzy decydują o losach klubu, czy wykazują się cierpliwością, czy nie - dodaje.

Kto faworytem finału ekstraligi? Opinie ekspertów >> tutaj <<
Składy obu drużyn na mecz na Motoarenie>> tutaj <<

Jacek Gajewski świętował mistrzostwo Polski w 2008 roku z Unibaksem, potem jeszcze przegrał finał z Falubazem Zielona Góra (wcześniej wygrywał ligę także z Włókniarzem Częstochowa). Co zadecyduje o wyniku starcia ze Stalą. Gajewski odpowiada krótko: - Pierwszy mecz w Toruniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska