
Pan Jerzy: - Piąty rok próbuję wyjaśnić ADM, jakim cudem powstało zadłużenie
- Piąty rok próbuję wyjaśnić ADM, jakim cudem powstało zadłużenie, skoro opłaty robię na bieżąco - mówi pan Jerzy z Bydgoszczy. A my szukamy odpowiedzi.

Pan Jerzy: - Piąty rok próbuję wyjaśnić ADM, jakim cudem powstało zadłużenie
Pan Jerzy mieszka od 1986 roku przy ul. Jasnej na Okolu, w budynku należącym do Administracji Domów Miejskich. I dobrze mu by się pewnie żyło dalej, gdyby nie pewien problem, który ciągnie się od 2013 roku.

Pan Jerzy: - Piąty rok próbuję wyjaśnić ADM, jakim cudem powstało zadłużenie
Lokator z Jasnej wspomina, że kilka razy był w siedzibie ADM wyjaśnić sprawę. - Pokazywałem wówczas książeczkę wpłat, ale pracownicy ADM pokazywali mi swoje wyliczenia i tylko je brali pod uwagę. Za każdym razem zostałem odprawiony z kwitkiem. Dla mnie opłaty to podstawa. Pierwsze je robię.

Pan Jerzy: - Piąty rok próbuję wyjaśnić ADM, jakim cudem powstało zadłużenie
Lokator z Jasnej przypuszcza, że doszło do błędnego naliczenia opłat na przełomie 2013 i 2014 roku.
Co na to ADM? Czytaj na plus.pomorska.pl: >> tutaj <<