Dziś sędzia przesłucha oskarżonych. Grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Zdarzenie miało miejsce już 9 lat temu. Śledczy wstępnie poznali jego okoliczności dopiero podczas niedawnego przesłuchania jednego z gangsterów, który brał udział w napaści. Okazało się, że grupa przestępców otrzymała zlecenie - mieli oblać kwasem "jakąś panią prokurator". W rzeczywistości chodziło o sprawę z 2000 roku, kiedy to żrącą substancją została oblana twarz kobiety pełniącej funkcję wójta gminy Sanniki.
Podczas śledztwa biegli ustalili, że zlecenie okaleczenia pani wójt gangsterzy otrzymali od jej byłej urzędniczki. - Prawdopodobnie chodziło o zemstę - mówi Dariusz Żądło z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.
Za wykonanie zlecenia przestępcy mieli otrzymać nawet do 20 tys. złotych. Teraz grozi im nawet do 10 lat więzienia.