- Piernikowe Miasteczko będzie otwarte w połowie czerwca - informuje Marcin Maksim, dyrektor wydziału inwestycji i remontów magistratu, który nadzoruje prace na placu zabaw. To czwarty termin otwarcia. Piernikowe Miasteczko miało być gotowe 15 kwietnia, termin przesunięto na maj. Potem do końca miesiąca. Nowy termin to połowa czerwca.
Końca nie widać
Firma Saternus stawiająca nowe Piernikowe Miasteczko specjalizuje się w wykonawstwie tego typu miejsc.
- 26 maja firma przekazała nam plac zabaw do odbioru. Niestety, będzie musiała dokonać poprawek - informuje dyrektor Maksim. O szczegółach - liczbie i rodzaju usterek nie chce jeszcze mówić, bo wciąż trwa odbiór.
Plac zabaw Piernikowe Miasteczko przechodzi metamorfozę. Za 850 tys. zł miejsce zmieni się całkowicie. Na czym polega to zadanie? To nie będzie jedynie plac zabaw, ale również miejsce do rekreacji dla całych rodzin - z ławkami i stolikami do siedzenia, polem do minigolfa, gry w szachy, twistera, stołami do piłkarzyków, a także fabryką piasku dla najmłodszych.
Nowa atrakcja, czyli plac wodny... z problemami
Nowością przy ul. Podmurnej ma być wodny plac zabaw z tryskającymi dyszami, w którym woda będzie uzdatniana. Ale właśnie budowa tej części placu zabaw przysporzyła wykonawcy zadania (rocznie około 500 realizacji placów zabaw w całej Polsce) najwięcej trudności.
Toruński urząd miasta zapowiada, że będzie egzekwował kary umowne za tak duże spóźnienia. Każdy dzień zwłoki to dla firmy 843 zł kary (promil od sumy kontraktu).
Piernikowe Miasteczko, które miało być oddane 15 kwietnia, Saternus przekazał do odbioru toruńskim urzędnikom dopiero 26 maja, co daje 41 dni zwłoki i w sumie 34,5 tys. zł kary.
Czytaj e-wydanie »