Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza rozprawa sądowa w sprawie eksmisji z klasztoru w Oborach wydalonego z zakonu księdza. Mają być mediacje

Karolina Rokitnicka
Karolina Rokitnicka
Dziś odbyła się pierwsza sprawa o eksmisję z klasztoru w Oborach (powiat golubsko-dobrzyński) ks. Wacława Palucha. Będą  mediacje. Zgodziły się na nie obie strony.
Dziś odbyła się pierwsza sprawa o eksmisję z klasztoru w Oborach (powiat golubsko-dobrzyński) ks. Wacława Palucha. Będą mediacje. Zgodziły się na nie obie strony. R
Dziś odbyła się pierwsza sprawa o eksmisję z klasztoru w Oborach (powiat golubsko-dobrzyński) ks. Wacława Palucha. Będą mediacje. Zgodziły się na nie obie strony.

Sędzia Karolina Głazińska-Izdebska oznajmiła, że dzisiejsza rozprawa ma charakter niejawny i poinformowała, że nie mogą w niej uczestniczyć obserwatorzy.

- Mogłem w końcu przedstawić swoje argumenty. Nie można wyrzucić człowieka na bruk i nie można budować obrazu sytuacji na kłamstwie. Przedstawiciele klasztoru w oświadczeniach i pozwie twierdzą, że chcieli ze mną rozmawiać, ale tak nie było. Zgodziłem się na mediacje, licząc, że wreszcie będą szanowane moje prawa – mówi 63-letni ks. Wacław Paluch, były karmelita.

W ubiegłym roku, za niesubordynację został wykluczony z zakonu. Po 37 latach nakazano mu opuścić mury klasztoru w Oborach, ponieważ nie zgodził się na przeniesienie do Krakowa, tłumacząc się stanem zdrowia oraz fatalnymi doświadczeniami związanymi ze zmianą miejsca zamieszkania.

Ks. Wacław w czasie swojej posługi przebywał w ośmiu klasztorach. Ostatnie 20 lat spędził w klasztorze w Oborach w gminie Zbójno. Twierdzi, że jeszcze jako zakonnik miał zakaz jedzenia w klasztorze i był ofiarą znęcania. Po wydaleniu z zakonu, ksiądz dostał pismo, w którym określono termin opuszczenia klasztoru na 15 grudnia. Za każdy miesiąc pobytu miał płacić 500 zł. Ksiądz nie ma żadnego dochodu, pracy, nieruchomości, do której mógłby się wyprowadzić. Zwraca uwagę, że zakon nie uiszczał za niego składek na ubezpieczenie społeczne przez 18 lat. Duchowny stara się o zadośćuczynienie. Natomiast klasztor złożył pozew o eksmisję.

- Sprawa o eksmisję została skierowana do mediacji. Jest szansa, że uda się porozumieć i załatwić ją polubownie – mówi pełnomocnik klasztoru Szymon Glica.

Przeor klasztoru w Oborach Włodzimierz Durbas nie chciał komentować sprawy.

Na mocy postanowienia sądu po wczorajszej rozprawie, przychylił się on do wniosku księdza o zwolnienie z kosztów sądowych i ustanowienie pełnomocnika z urzędu, którego wyznaczy Okręgowa Rada Adwokacka w Toruniu.
Mediacje ma prowadzić Mariusz Trela z Torunia. Do sprawy wrócimy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska