https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza w historii drogówki

Tekst I Fot. Daniel Frymark
- Kierowcy uśmiechają się i trochę inaczej patrzą - mówi Magda Kruth z Konarzyn, pierwsza policjantka w chojnickiej drogówce.

Pracę w policji zaczęła w listopadzie 2007 r. w Złotej Karczmie. Później był Komenda Powiatowa Policji w Tczewie. - Poprosiłam o przeniesienie do Chojnic, bo codzienne dojazdy do Tczewa były niemożliwe - mówi policjantka, która w chojnickiej drogówce pracuje od 21 lipca tego roku.

Skąd pomysł na to, żeby zostać policjantką? - To było moje marzenie od dziecka. Później uczyłam się w liceum o profilu wojskowym - mówi Magda Kruth. - Jakoś tak mundur przewijał się przez moje życie.

Dlaczego wybór padł na drogówkę? - Bo zawsze chciałam pracować z ludźmi i wśród ludzi na ulicy. Jak bym chciała siedzieć za biurkiem, to pracowałabym w urzędzie - tłumaczy Kruth.

Dwadzieścia mandatów

Od początku służby w Chojnicach policjantka wlepiła już około dwudziestu mandatów. - Na razie jeżdżę z bardziej doświadczonymi kolegami - mówi Kruth. - Przy kontrolach szczególną uwagę zwracam na to, czy dzieci przewożone są we właściwy sposób.

Sama też już raz dostała mandat. - Zignorowałam znak - mówi policjantka. - Nie obyło się bez pięciu punktów i stu złotych kary. Wszyscy są równi wobec prawa, czy policjant, czy nie.

Na razie spokojnie

Do tej pory służba policjantki przebiega spokojnie. Nie brała jeszcze udziału w żadnym mrożącym krew w żyłach pościgu. - W Chojnicach są duże korki, a na trasie kierowcy głównie przekraczają prędkość - tłumaczy policjantka i dodaje, że na naszym terenie jest w miarę spokojnie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska