Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze komunie w regionie - prawie jak wesela!

Katarzyna Piojda
Jako jedne z pierwszych w tym roku komunię miały dzieci w parafii pw. Świętego Jana w bydgoskim Starym Fordonie. Uroczystość zaczęła się w niedzielę w samo południe.
Jako jedne z pierwszych w tym roku komunię miały dzieci w parafii pw. Świętego Jana w bydgoskim Starym Fordonie. Uroczystość zaczęła się w niedzielę w samo południe. Jarosław Pruss
W niedzielę (26 kwietnia) w regionie rozpoczęły się przyjęcia komunijne. Bywa, że na takiej uroczystości jest 70 gości. To tylu, ilu na weselu.

Alba szyta przez krawcową "współpracującą" z parafią - 120 złotych. Wianek dla dziewczynki - 35, buty - 69, sweterek - 60. Do tego jeszcze bielizna - jakieś 40 złotych łącznie. Plus druga sukienka dla dziewczynki na przebranie - 85 złotych, a dla chłopca, też na przebranie - garniturek, taki za 200 złotych.

Tyle trzeba wydać na samo ubranie dziecka pierwszokomunijnego. Stroje rodziców to prawie drugie tyle.

Przyjęcia w naszym województwie właśnie się rozpoczęły. W niedzielę dzieci przyjęły po raz pierwszy komunię m.in. w parafii pw. Świętego Jana w Starym Fordonie w Bydgoszczy.

Ostatni raz te uroczystości odbyły się w Polsce dwa lata temu. Przyjęte wówczas były dzieci z drugich klas. Rok temu przyjęć w ogóle nie było. Od tego roku dziewczynki i chłopcy przyjmują po raz pierwszy komunię, gdy chodzą do trzeciej klasy. Niby są bardziej dojrzali, świadomi.

Przeczytaj: Pierwszy rok bez pierwszej komunii. Winne Ministerstwo Edukacji Narodowej?

W sumie w naszym regionie w tym roku przyjętych będzie około 19 tysięcy dzieci. To 10-latki, które naukę w podstawówce zaczęły w wieku 7 lat oraz 9-latki, które do szkoły poszły o rok wcześniej.

Nadchodzi kumulacja

W przyszłym roku przyjęć zapowiada się mniej więcej tyle samo. W 2017 roku będzie jednak kumulacja. Przyjętych będzie około 28 tysięcy dzieci z Kujawsko-Pomorskiego. To dlatego, że w trzeciej klasie będą wtedy uczyli się malcy z półtora rocznika. Wszystkie urodzone w 2007 roku i te, które przyszły na świat w pierwszej połowie 2008. To przez zmiany w Ustawie o systemie oświaty.

Niektórzy rodzice, ci przezorni, już rezerwują miejsca na pierwszą komunię na 2017 rok.

Coraz więcej rodzin organizuje przyjęcia w domach. Nadal jednak wiele przyjęć jest w lokalach. Ile trzeba zapłacić za salę? Stawka przeważnie przeliczana jest na osobę. Wychodzi, jak na wesele. Wszystko zależy od menu. Restauracje, kawiarnie, hotele czy inne lokale biorą przeważnie od 150 złotych na osobę wzwyż. W cenę przeważnie jest wliczony obiad, kawa z ciastem i kolacja. Są jednak lokale, w których trzeba zapłacić nawet 220 złotych za osobę. I to takie, w których cena nie obejmuje ciasta oraz napojów. Za nie trzeba wydać mniej więcej kolejne 500 złotych (dla wszystkich gości).

Są w takim przypadku jednak, np. obsługa muzyczna (skrzypek albo inny grajek przez kilka godzin towarzyszy gościom). Może też być animator kultury. Zajmie się najmłodszymi gośćmi. Zorganizuje im czas choćby na hotelowym placu zabaw albo w małpim gaju.

Niektóre przyjęcia przypominają wesela. I to nie tylko dlatego, że dziewczynki są ubrane na biało, a chłopcy na czarno. - U nas w tym roku przyjęcia komunijne organizujemy w dwie soboty, 9 i 16 maja - mówi Marta Kamińska, menadżerka hotelu Copernicus w Toruniu. - Rodzice rezerwowali u nas terminy w zeszłym roku.

Na największym przyjęcie w Copernicusie pojawi się aż 70 gości.

Kilka w jednym

W niektórych restauracjach czy hotelach w jedną niedzielę będzie po 5-6 uroczystości jednocześnie.

Firmy cateringowe też teraz przeżywają oblężenie. W tym sezonie obsłużą nawet po ponad 20 przyjęć. Te organizują rodziny, które zdecydowały się na uroczystości w domach. - Klienci mogą zamówić same dania - podkreśla Bogusław Pankowski, szef firmy Gastronomicznej Pankowski, świadczącej usługi cateringowe. - Mogą też zamówić, oprócz potraw, także obrusy i dekoracje stołów, sztućce, naczynia, a nawet obsługę.

To jednak kosztuje. - Jeśli klient zdecyduje się na kompleksową obsługę, a więc dania, przygotowanie zastawy stołowej oraz pomoc w kuchni, w najtańszej wersji wyniesie to około 100 złotych w przeliczeniu od osoby.

W samym kościele też trzeba zostawić pieniądze. I to niemałe. Składka na tzw. dekorację kościoła na pierwszą komunię i pamiątkę (obrazek) wynosi przeciętnie 100 złotych od dziecka. Jeśli do komunii przystępuje w jednej parafii np. 100 lub więcej dzieci, uzbiera się minimum 10 tysięcy złotych. Ozdoby do kościoła kosztują pewnie 20-30 procent tej kwoty. Pamiątka pierwszej komunii to około 20 złotych.

Na co księża przeznaczają pozostałe pieniądze? Tego rodzice dzieci pierwszokomunijnych już nie wiedzą.

Kościół udekorowany

To nie koniec wydatków. Dochodzi fotograf i kamerzysta (w kościele z reguły nie wolno robić zdjęć). Ten zazwyczaj to dwa w jednym: jedna firma obsługuje i videofilmowanie, i robienie zdjęć. Często jest to firma z polecenia księdza. Podobnie, jak było w przypadku "zaprzyjaźnionej" z parafią krawcowej. Na zdjęcia i film z uroczystości trzeba wyjąć z portfela następne blisko 100 złotych.

Całe przyjęcie komunijne organizowane np. na 15 osób będzie kosztowało minimum 2 tysiące złotych.

Jakie prezenty są w tym roku modne i ile kosztują? O tym napiszemy jeszcze w tym tygodniu.

Niektórzy rodzice, ci przezorni, już rezerwują miejsca na pierwszą komunię na 2017 rok...

Posted by Gazeta Pomorska on 26 kwietnia 2015

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska