Uhonorowany dziękował za odznaczenie i nie kryjąc wzruszenia wspominał minione lata.
Zdzisław Wierzchowski urodził się 15 marca 1934 roku w Toruniu. Po Liceum Cukrowniczym uzyskał pracował w cukrowni Chełmża. W Iraku nadzorował budowę cukrowni w Mosulu. Potem zatrudnił się w Przedsiębiorstwie Cukrownie Kujawskie w Toruniu, dalej był zastępcą dyrektora w cukrowni Dobre.
W Lisewie „wielki brat” już wkrótce urośnie w siłę
W 1978 roku związał życie zawodowe i prywatne z Unisławiem, został dyrektorem Cukrowni Unisław. Zarządzał nią 21 lat. Był to czas wielkich przemian i trudnych decyzji. - Stawialiśmy na ludzi i na tym nie przegraliśmy, mamy doskonałą kadrę, która wiedzą i zaangażowaniem wielokrotnie przewyższa pracowników innych cukrowni. Tylko dzięki niej udało się osiągnąć tak wiele - mówił pytany o największe osiągnięcia.
Cenił pracowników i rolników. Doprowadził zakład do największych osiągnięć. Ich efektem było uzyskanie certyfikatu ISO 9002 - za produkcję cukru najwyższej jakości.
Gdy w latach 90-tych doszło do historycznych zmian w cukrownictwie chciał zorganizować krajową narady producentów cukru. W Unisławiu rozmawiał z ministrem rolnictwa Jackiem Janiszewskim. Cukrownia za jego czasów była przykładem niesienia pomocy finansowej i rzeczowej.
Życzliwy, ceniący ludzi, uhonorowany wieloma odznaczeniami, m.in. Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski, nadany przez prezydenta RP Lecha Wałęsę.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [22.02.2018]