Pies pogryzł roczne dziecko w Sulejowie. Chłopca zaatakował amstaf
- O godz. 8:34 policja otrzymała zgłoszenie tym, że w Sulejowie na ul. Garncarskiej doszło do pogryzienia rocznego dziecka przez psa rasy amstaf. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, na miejscu jest śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - przekazała nam st. asp. Izabela Gajewska, rzeczniczka piotrkowskiej policji.
Policja podaje, że do pogryzienia dziecka przez psa doszło w mieszkaniu, a rodzice rocznego chłopca są właścicielami amstafa.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pies rzucił się na dziecko w trakcie śniadania - podczas karmienia chłopca, a także, że pogryzienia - na szczęście - są powierzchowne i nie doszło do uszkodzenia tkanek.
Dziecko zostało przewiezione helikopterem do szpitala Matki Polki w Łodzi. Lekarze stwierdzili u niego obrażenia twarzy. Przeprowadzili u niego operację podczas której oprócz chirurga pracował laryngolog.
- Życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Adam Czerwiński, rzecznik prasowy Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jak dodaje operacja miała charakter plastyczny i jej celem było zminimalizowanie przyszłych blizn na twarzy dziecka.
