Toruń - skrzyżowania niebezpieczne dla pieszych
1. Aleja Jana Pawła II - Chopina;
2. Plac Niepodległości;
3. Czerwona Droga - Szosa Chełmińska;
4. Konstytucji 3 Maja - Wyszyńskiego;
5. Gen. Józefa Bema - Fałata - Kraszewskiego;
6. Długa - Legionów;
7. Żwirki i Wigury - Szosa Chełmińska;
8. Grudziądzka - Warneńczyka - Bażyńskich;
9. Szumana - plac św. Katarzyny
Mężczyzna potrącony we wtorek na ul. Legionów na szczęście przeżył, ale w 2012 roku na drogach naszego województwa zginęło 57 pieszych a 335 zostało rannych. A jak to wygląda w Toruniu?
Lipiec jest bezpieczny, listopad - groźny
Na to pytanie starali się odpowiedzieć naukowcy z katedry budownictwa drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, którzy przygotowali obszerny raport o bezpieczeństwie na toruńskich drogach. Okazało się, że w prawie co drugim wypadku w mieście (a było ich w zeszłym roku 163) bierze udział co najmniej jeden pieszy. Na szczęście jest też dobra wiadomość: liczba wszystkich stłuczek z udziałem pieszych zmniejszyła się o 12 procent w porównaniu z 2011.
Latem piesi mogą czuć się stosunkowo bezpiecznie - właśnie w lipcu statystycznie najrzadziej wpadają pod samochody. Najgorzej jest w listopadzie i w grudniu - w te dwa miesiące wydarzyła się prawie jedna czwarta wszystkich stłuczek z pieszymi w zeszłym roku.
Czytaj także: Sejm każe nosić pieszym odblaski
W ciągu tygodnia najbardziej niebezpiecznie jest w piątki, zwłaszcza między godz. 16 a 18 - wtedy natężenie wypadków rośnie, bo rośnie też ruch samochodowy w mieście. Względnie spokojne za to są niedziele i oczywiście noce, bo wtedy zarówno samochodów na jezdniach, jak i pieszych na chodnikach jest niewiele.
Za wypadki odpowiadają bowiem obie strony (choć kierowcy nieco bardziej, bo spowodowali ponad 67 proc. stłuczek). Piesi wybiegają na drogę w niedozwolonych miejscach i przechodzą przez pasy na czerwonym, a kierowcy nie ustępują im pierwszeństwa nawet na zebrze i cofają samochody, nie patrząc w lusterka albo nieprawidłowo zmieniają pasy ruchu na jezdni.
Najwięcej stłuczek było na skrzyżowaniach, ale zdarzały się wypadki również na parkingach.
Piesi - uwaga na Rapackiego!
Naukowcy sprawdzili też, które skrzyżowanie jest najgorsze. Na czele czarnej listy znalazło się przejście przy placu Rapackiego - a ściślej jego część położona bliżej Starówki. Powód?
- Wielu kierowców wykonuje skręt [z ul. Chopina] już nie tylko na żółtym sygnale, ale nawet na czerwonym i to z dużą prędkością - czytamy w raporcie. - Niejednokrotnie nie zdążą oni odpowiednio wcześnie zahamować pojazdu, a skutkiem jest najechanie na pieszego.
Inne miejsca, w których piesi często biorą udział w wypadkach to m.in. plac Niepodległości czy skrzyżowanie Czerwonej Drogi z Szosą Chełmińską.