Widząc ich stan, rodzice dziewczynki postanowili nagrać zachowanie lekarzy.
- Kobieta ruszała stetoskopem po swetrze, a gardło sprawdzała świecąc telefonem - wspomina niedbalstwo specjalistów Lilia Samkowa, matka dziewczynki.
Chwilę później pijani lekarze zostali wyproszeni z domu. - Zadzwoniliśmy od razu po kolejną ekipę pogotowia zgłaszając to, że poprzednia jest pijana. Usłyszałam w słuchawce "u nas pijanych nie ma". Druga ekipa nie przyjechała - opowiada matka dziewczynki.
Nieco później rodzice postanowili sami zawieźć chore dziecko do szpitala. W sprawie niedbalstwa lekarzy trwa śledztwo. Nie czekając na jego wynik postanowiono ich zwolnić.