Policji udało się zatrzymać pijanego kierowcę dzięki relacjom świadków, którzy widzieli, jak uderzył autem w płot. Sprawca miał staranować ogrodzenie i odjechać z miejsca zdarzenia.
Przeczytaj także: Staranował ogrodzenie i wjechał autem do ogrodu... proboszcza mogileńskiej fary
- Policjanci przeszukali posesje we wsi i na jednej z nich stał zaparkowany samochód z widocznymi śladami uderzenia - słyszymy w chojnickiej komendzie policji.
Zatrzymany kierowca miał w organizmie 3,30 promila alkoholu. Policja zatrzymała mu prawo jazdy. Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji.
Czytaj e-wydanie »