
(fot. fot. materiały policji)
W piątkowe popołudnie (14 maja) na ul. Sierakowskiego w Lipnie kierowca volkswagena golfa spowodował kolizję uszkadzając trzy zaparkowane przy ulicy auta - opla tigrę, alfa romeo i opla corsę.
- Gdy na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci okazało się, że vw golfem podróżowała jeszcze jedna osoba, mężczyzna w wieku 17 lat - mówi Anna Kozłowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej w Lipnie. - Wraz z 21-letnim kierowcą, twierdzili, że auto prowadził młodszy z nich nie posiadający jeszcze prawa jazdy.
Starszy był pod działaniem ponad 2, a młodszy blisko promila alkoholu.
- Ponieważ 21-latek nie czuł się dobrze, został przewieziony karetką pogotowia do szpitala - dodaje Kozłowska. - Okazało się, że młodzi ludzie przewozili w golfie 11 dilerówek. Wstępnie substancja została rozpoznana jako marihuana. Dwie "foliówki" z odurzającym środkiem policjanci znaleźli w kieszeni zatrzymanego w policyjnym areszcie17-latka.
W sobotę po wyjściu ze szpitala za kratki policyjnego aresztu trafił także 21-latek.
- To właśnie jemu policjanci dowiedli, że będąc pod działaniem alkoholu kierował volkswagenem golfem - wyjaśnia Anna Kozłowska. - Usłyszał już za to przestępstwo zarzuty i odpowie za to przed sądem. Odpowie także za spowodowanie kolizji.
Jeżeli badania laboratoryjne potwierdzą, że 13 porcji zabezpieczonego suszu o wadze ponad 6 gramów to marihuana, obaj młodzieńcy odpowiedzą również za nielegalne posiadanie narkotyków.